photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 MAJA 2012

Opisy 2

Przyzwyczajona do bólu,cierpienia,płaczu i cięć...

 

Płakała tak , jakby uchodził z niej cały ból nagromadzony w ciągu kilku ostatnich miesięcy..

 

Wiesz jak to jest , kiedy masz szlaban na radość do życia ?

 

Noce bezsenne , mokre poduszki i szybkie poranne sprzątanie chusteczek by nikt nie zauważył , że płakałam . To już jest standart .

 

Wiesz , wolałabym czuć żal, smutek, zakłopotanie, rozczarowanie niż pustkę , którą mam w sercu. Z pustką nie można żyć od tak. Nie można udawać , że jej nie ma, bo ona jest i gryzie swoimi niewidzialnymi ząbkami .

 

Z każdą sekundą czuję , że powoli przestaję sobie radzić .

 

-Tęskinisz za nim ?

- nie .

- Bardzo ?

-tak .

 

I nawet jeśli będzie zajebiście źle , na pytanie 'co u Ciebie?' odpowiem , że radzę sobie świetnie .

 

I znowu przyszły te czasy , kiedy to uśmiechnięcie się jest trudniejsze niż jakiekolwiek zadanie z matmy .

 

 


Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika opiisysmutne.