chce 50.. 

Takie cało by sie chciało :dd

ŚWIETNI SĄ XDD

cały dzień dzisiaj chodził za mną mikołaj z czekolady.. ale nie poddałam sie postawilam go sb na biórku a on gapił sie na mnie a ja go nie zjadłam <dumny> xdd

ogladałam dzisiaj rozmowy w toku i to zmotywowało mnie aby dalej sie odchudzac i aby wytrwac. W programie była mowa o obżarstwie i o napadach głodu, cos co dotyczy też mnie. Jak spojrzałam na te niektóre młode kobiety, które doprowadziły się do takiego stanu pomyslałam nie poddam się i będe z tym walczyc :)

życze wam tego samego chudzinki : ***

BILANS:

Sniadanie: kawałek ciasta <na szczęscie to juz ostatni a ze bardzo lubie to ciasto wiec ostatni raz sie skusiłam> (ok 200 kcal)

II śniadanie: pomarańcz (45 kcal)

Obiad: kotlet mielony maly (142 kcal)

Podwieczorek: troche lecza (80 kcal)

Kolacja: NIC + cwiczenia

Razem 467 kcal  <jestem dumna>