Zawsze boję się tego że moje problemy go przerosną.. po co mu dziewczyna która nie potrafi żyć. Tak bardzo chciałabym już z nim być..

w końcu zaznałabym spokoju. Ale jest wspaniały, akceptuje to wszystko, przyjmuje do wiadomości, stara się zrozumieć i po prostu trwa przy mnie. Tylko nie umiem przestać się bać. Dał mi tyle dowodów swojej miłości a ja wciąż umieram ze strachu że mógłby mnie zostawić. Tak bardzo chciałabym już się nie bać. Ale boję się bo mam zbyt wiele do stracenia, nasz związek trzyma mnie przy zyciu, dlatego tak przeraża mnie myśl że to mogłoby przestać istnieć.. Chciałabym mieć więcej dystansu do życia, ale nie potrafię. Szkoda tylko że on musi to znosić.. w sumie i tak dowiaduje sie tylko o tym czego nie potrafię już ukryć..

Kocham

tak

bardzo..

chciałabym żeby ptaszyna była moją sąsiadką

było by tak słodko...

tęsknie za Tobą. Wyciągam Cię z lekcji, troche to egoistyczne bo musisz dbać o nauke, ale potrzebuję Twojego towarzystwa. Dziękuję że jesteś.

Sudafed trzyma mnie na głodówce do 16/17 godziny. potem żarcie, rzyganie, żarcie. w sumie jedyne co przyjmuje do organizmu to piwo. ale chudnę sobie powoli.. kiedyś i ja będę piękna. Niedługo.