Hej Wam kruszynki <3 dziś to się solidnie najadłam. Na praktykach było fajnie, ale miałam mało jedzenia i musiałam sobie kupić precla. Rower się sprawdza, fajnie śmiga, więc to będzie mój ulubiony środek transportu. :D na pewno jest tańszy w utrzymaniu niż Passat. Gazety ofkors musiałam rozwozić w deszczu, bo jakaż to może być pogoda kiedy muszę pracować na polu :D bilans dziś na tłusto, ale aktywność nawet nawet.
śn: płatki z mlekiem
II śn: precel, jabłko, brzoskwinia, nektarynka
obiad: 4 ruskie pierogi
podw: trochę arbuza, activia musli
kolacja: boczek z cebulką, jedno ciasteczko belvita
*1h jazdy na rowerze
*tiffany rothe pośladki
*10min abs fitness blender
*total arm workout XHIT Daily
*legs workout XHIT Daily
Jak widzicie, boczek z cebulką pewnie nie współgra z moim zdrowym odżywianiem, ale tatuś sam zrobił mi taką kolację z boczku, który sam wcześniej uwędził no! I jak tego nie zjeść?! No jak?! :D Jutro znów trip rowerem na praktyki, później mała posiadówa z koleżankami, ćwiczenia i sen. Ależ mam urozmaicone życie ;D
Chudego kochane ;**