i'm in here 

2 stycznia 2011r.

wiek: 15 lat

Nadal oddycham, chociaż w środku jestem martwa. Leżę na łóżku i słucham muzyki. Piosenka należy do Nneki i nosi tytuł 'Heartbeat' i zastanawiam się nad choreografią do tego. Mam przed oczami setki tancerzy, który wsłuchują się w melodię i dają się ponieść muzyce. Zawsze zastanawiałam się jak bardzo różni się hip-hop od house, jak bardzo taniec klasyczny od jazz'u albo jak to jest poczuć tą energię od drugiego człowieka podczas tańca towarzystkiego. Moja siostra lubiła mi o tym opowiadać, ponieważ sama ćwiczyła od najmłodszych lat. Tłumaczyła mi, jak się tańczy jazz i włączała mi swoje ulubione piosenki, do której kochała tańczyć. Wyobrażałam sobie jej figurę, która idealnie grała z melodią. Wyobraziłam sobie jej partnera i ich choreografię o wiecznej, ale nieszczęśliwej miłości, jak mi opowiadała. Ale nie umiałam sobie wyobrazić siebie. Gdy to robiłam, była tylko czarna dziura lub osoba, która stała w miejscu i nie potrafiła się wpasować w melodię. Gdy widzę siebie, to tak jakby nieożywiony przedmiot próbował wytańczyć marzenia. Zero wizji, zero starań. Znikam, chociaż tak bardzo chcę być zauważona. Tak bardzo chcę być widoczna i sama wszystko widzieć. A ja tylko myślę i gdybam i oddycham, chociaż nie żyję.

od autorki:

coraz rzadziej tu zaglądam, ale to nie przez brak chęci, a przez brak czasu, ostatnio cały czas gdzieś wychodzę, jeżdżę, zwiedzam, korzystam z wakacji. spotkałam dwie przyjaciółki tutaj i spędzamy ze sobą dużo czasu, do tego poznaliśmy super chłopaków i już jestem spóźniona na spotkanie z nimi, ale chciałam jeszcze do Was zajrzeć i się wytłumaczyć!

przepraszam, poprawię się na dniach x

mam nadzieję, że też korzystacie w pełni z wakacji!