:)

Daniel, uśmiech i lusterko.  

Brak mi weny ostatnio, na malowanie i pisanie. Wszystko jest do czegoś potrzebne, wszystko ma cel. Dziś odsypiałem za te 3 zarwane noce i sprzątałem dom. 

Nawet  nie wiem co tu napisać. Nie będę się z tym ukrywać. Od półtora tygodnia mam taki troszkę trudniejszy czas. Lecą mi rzeczy z rąk, jakoś tak mam trudność się za coś konkretniej wziąć. Mam trochę problem z koncentracją i popełniam jakieś głupiutkie błędy. Nie poddaje się i walczę na bieżąco z tym wszystkim. każdemu zdarza się gorszy czas. Nie możemy dać się zwariować i zwyciężyć takim gorszym dniom. Z tym nie należy się godzić, ale właśnie szukać przyczyny i zwalczać.

Dla ciekawych, w niedziele byłem w Łodzi, nagrywaliśmy świadectwo. Myślę ze jak juz wrócę z obozu (20 lipca) to powinno to juz być w sieci i dam wam wtedy znać.

Jutro wpada Paulinka na szejka truskawkowego. Biedactwo ma aparat na zęby założony i nie może nic gryźć na razie. A ja mam świeże truskaweczki to trochę smaczniej na drugie śniadanko ;P

Muszę parę spraw pozałatwiać, znaleźć może jakąś prace, coś poogarniać, a przede wszystkim i po pierwsze pogadać z Bogiem jaki jest Jego plan dla mnie na ten najbliższy czas do końca czerwca

Przepraszam, że od 2 miesięcy nie ma bajki, ani konkretniejszego opowiadania. Staram się cały czas coś wykoncypić, ale jak widać, póki co efektów brak ; )

Dooobranoc :*
Słodkich i Błogosławionych snów ;)

  Formspring  |  Ask  |  FB  |  Dreadmaking Skc