Na prawde mi się nie chce.
to wszyscy bez sensu
lenistwo i strach zawsze wygrywają
po co mowic ze sie zmienie skoro i tak tego nei robie
to tak jakby mi w głębi odpowiadało jak jest ale nie odpowiada
wiec co jest ze mną kurwa nie tak.....
dlaczego inni potrafią wziąć wsprawy w swoje ręce a ja sie tak boje
jestem destruktywny dla siebie i innych
nie wnosze niczego do zycia ludzi na ktorych mi zalezy
mam wrazenie ze czerpie z nich to co dobre na marne
nie potrafie korzystać i cieszyć sie z tego co mam
skupiam sie na tym czego nie mam
tworze zjebane bariery
nic mi nie jest
zycie mi jest
tak.
a wolałbym
nie.