Love me with your soul... 

Przyszedł czas się pożegnać. I to raczej pożegnać na dłużej.
Nie będę tutaj pisać długich przemówień czy innych niepotrzebnych tekstów.
Po prostu wszystkiego jest za wiele jak dla mnie. Nie ogarniam. I nie mam ani czasu, ani ochoty prowadzić fotobloga.

Póki co poddałam swoją pasję. Nie robię już zdjęć. Nie mam czasu, nie mam weny.
Poświęciłam coś, co kocham. Dla studiów i dla kogoś... Kto tego nie docenia i tak, więc nie było warto.

Nie wyrzucajcie mnie, jeszcze kiedyś zacznę robić zdjęcia. Prędzej czy później.
Kocham Was wszystkich, wiecie. Tylko... Nie daję rady.
Nie teraz, kiedy przeszła miłość wygrywa z tą teraźniejszą.
Nie teraz, kiedy wszystko zamiast układać, sypie się w pył.