Never grow up 

Witam Was

Wiele spraw się u mnie pozmieniało i wiele wróciło do normy.

Zrozumiałam,że człowiek błądzi i musi nie raz dostać troche czasu, by zostać sam na sam z myślami i przemyśleć wszystko.

Żeby zrozumieć swoje błędy,co jest nie lada wyczynem,

musimy spojrzeć głęboko i czysto na to co dla Nas zrobił ten ktoś/coś 

dobrego,czy to Nam pomagało czy uczyniło Nas lepszymi,czy czuliśmy się lepiej czy było beznadziejnie i lepiej jest bez Niej/Niego/tego.

Potrzebowałam takiego czasu by przemyśleć swoją relację z bardzo bliską mi osobą,którą spieprzyły inne bliskie mi osoby.

Dzięki oczyszczeniu myśli przekonałam się kto jest gnidą a kto prawdziwym przyjacielem pozostawionym.

Pamiętajcie,że nie wszystko jest takie jak wygląda,że nie raz ma to drugie dno i inne znaczenie,zupełnie inne.

Miłej nocki dobranoc :*