kocham takie dni ! < 3 .
sobota !
taka tam, nocka pod namiotem nad zalewem ! < 3 .
ta budowa . ; d.
zrobiłabym to !
i zrobie !
nie obeszło się bez przypału, no ale cóż ..
warto było. ; D.
Cipek pojechał po COŚ do domu, i nie wraca 2 godziny .. xd
pooraliśmy się trochę ; d
myśleliśmy, że gdzieś rzyga i leży w lesie, albo psiarnia go złapała, a on sobie z Dodem siedzi. xd.
i te dziki i jelenie, co nam koło namiotu w nocy chodziły .. ; p.
o 1 w nocy : 'idziemy na CPN !'
ahahahahah. xd.
taka tam trasa :
Zalew -> CPN -> Zalew -> CPN -> Zalew. xd.
się pooraliśmy, bo jacyś ludzie koło naszego namiotu chodzili i się darli.
baliśmy się iść, a jak się potem okazało, to Dodo był. xd.
hamburgery. ; d.
mniam *.*
na CPN' ie też przypał. xd.
ahahahahahahahah. ; d.
<lol2>
każdy się chyba wypierdzielił w sobote. ; d.
Bunkra gleba najlepsza. ; d.
Cipka też. ; d.
leżymy sobie już w namiocie i nagle słyszymy : 'k**wa mać !'
ahahahahahha, Dodo się na rowerze wywalił. ; d.
a Kurczak następnego dnia całe piwo znalazł. ; p.
NAJLEPSZE NAMIOTY JAK DOTĄD ! < 3.
niedziela !
wieś z ekipą. ; d.
MOHITO. < 3 .
ajj, działo się, działo. : ).
poniedziałek !
z Nikolą i Cipkiem do Słonego. < 3 .
mega śmiesznie. ; d.
po drodze jaki łach. ; p.
czereśnie !
mniam ! *.*
i deszczyk nas złapał ! < 3 .
cali mokrzy !. ; d.
me gusta. < 3 .
i <3 deszcz !
poszliśmy na boisko. ; d.
dobrze było. : ) .
potem na schodach. xd.
śmiesznie. : ).
moja gleba na chacie. xd.
ahahahahahahahah, mój tyłek.. ; d.
filmik Eryka.. xd.
taaaak ! ; D.
potem na domach. : ) .
odprowadzanie Cipełki . ; p.
dobrze, dobrze . : )
potem na chacie, leżenie i granie w klocki. ; d.
uzależnione jesteśmy od tej gry. xd.
zajebista gra. ; d.
poszliśmy spać. ; D.
o 4 się obudziłam i spać nie mogłam -.-
ahahahaha, piłam wodę chyba z 5 minut, tak mnie suszyło. ; d.
właściwie nie wiem po czym. xd.
się z Cipexem śmialiśmy, że mam spóźniony zapłon i COŚ z niedzieli na mnie działa. xd.
ahahahahahahahahha. ; p
doobry dzień !
dzisiaj !
pojechaliśmy drugim kursem, i spieprzyliśmy z dwóch ostatnich lekcji. xd.
tylko 4 lekcje dzisiaj . ; p.
się orałam cały czas, żeby mi tylko oceny z zachowania nie zmienili .. xd.
ale doobrze było . ; d.
na górce siedzieliśmy. ; p.
jaki łach. xd.
z gumami. ; p.
a potem z Suchixem i Ciepłke u nich na chacie. xd.
się poorałam jak ich rodzice przyjechali. xd .
aż tak mnie w brzuchu ścisnęło . ; /. xd
dobry, dobry dzień !
zaraz może na wieś , na COŚ. < 3 .
ajjj. ; p.
http://www.youtube.com/watch?v=KhJBnwQE8Fo&feature=related
' Boże, daj mi kawałek szczęścia ! '
< 33333333333333333333333333.
` weszła do ciemnego pokoju, oddech jej przyspieszył zamieniając się w głos demona. przymrużyła swe oczy zatrzymując w nich słone łzy przywierając plecami do zimnej ściany. ciii.. to była tęsknota.
mam dość słuchania tego, jak beznadziejna jestem. wiem, że się zmieniłam. uważacie, że na gorsze. bo co? bo nie jestem już taka miła dla wszystkich? bo mam swoje zdanie i właśnie tego się trzymam? egoistka? nie sądze. ja poprostu w końcu ogarnęłam się po tym, jak skrzywdził mnie ten palant, a to jaka jestem to taka pewnego radzaju bariera. próbuje się bronić. nie chcę przechodzić przez to kolejny raz.
bless.