Czuje się zmieszany. Nie wiem co mam robić, czy to ma jakiś sens bym zawalczył o Ciebie. W tym momencie naprawdę mi zależy ale jeśli miałbym się nie nadać, a Ty nie miałabyś być szczęśliwa, to nie warto próbować. Już kilka razy Cię w jakiś sposób zawiodłem i nie poradziłbym sobie z następnym. Teraz jesteś mojemu sercu bliska, tak bardzo powodujesz, że mój oddech jest szybszy i głębszy. Tracę swoją pewność przez Ciebie. Nie wiesz nawet jak bardzo nienawidzę swojego życia i jak chciałbym je zmienić, by moim jedynym problemem było zapewnienie Ci bezpieczeństwa i ciepła. Chciałbym tak posiedzieć z Tobą w kanapie pod kocem przy świetle płomieni w kominku i mówić Ci jak bardzo jesteś dla mnie ważna. Czuję jak to wszystko mnie rozrywa, jak staję się bezradny i powoli umieram. Przestałem sięgać po żyletkę ale to nie oznacza, że jest już naprawdę ze mną dobrze. Wam się wydaje jeśli nie walczę o dziwczynę, to mam w nią wyjebane. Nie, to nie tak. Ja chcę oszczędzić jej bólu, bo nie raz przez swoje problemy zraniłem. Nie chcę by ona była kolejną ale też nie chcę jej stracić, bo stała się dla mnie ideałem. Ma wszystko czego może mężczyzna zapragnąć w kobiecie. Gdyby było tak jak sobie zamarzyłem, to nie wypuściłbym jej z obięć. Boję się jednego, że gdy ja osiągnę swój cel, to ktoś inny zajmie moje miejsce. To najbardziej boli.
Inni użytkownicy: julitkajula144unospinnalex11234adriano3488nalna90vitusoslilly02niebieskadmajustkyuubanmadlenkw
Inni zdjęcia: Tradycyjny biał barszcz bluebird11*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz*** staranniemilczyszJan Rosół bluebird11*** coffeebean1MOJE WIELKANOCNE SŁODKOŚCI xavekittyxja patrusiagdja patrusiagd