photoblog.pl
Załóż konto

Nie macie pojęcia jak bardzo nie moglam się doczekać zrobienia tego wpisu!

Chyba mam zapędy sadystyczne.

Tak jednak uwielbiam testować.

Paka chipsów, kawa na stole- jedziemy.


Detox. Od telefonu. Może nie tyle od połączeń, bo moja biedna mama

dostanie zawału jak nie będzie miała ze mną kontaktu, ale definitywnie od

Facebook'a.


Kiedy wrócę? Kiedy będę miała na to ochotę. Nie mam żadnej więzi z tym

portalem w tym momencie w związku z tym nic mnie na nim nie trzyma.

Nawet kwestia finansowa w danym momencie tam odpadła, więc jestem

wolna.

Ach no i najważniejsze- zero informacji dla osób z którymi mam tam

kontakt.


I tylko najbliżsi znajdą ten wpis. Ci co mnie znają. Prawdziwi przyjaciele.

Od tych pożal się Boże zapewne odczytam 42394039432 wiadomości z

pretensjami i ????? na co się obraziłam i jaka to ja nie jestem, że mogłam

coś powiedzieć, bo się ''martwią''. Skoro martwi się nie żywią to czemu

żywi się martwią?

Ha ha. Wymagacie ode mnie znajomości Was i Waszego życia - zobaczymy

na ile znacie mnie i moje ;)

Do Facebook'a przekonał mnie mój były długo po fotoblożku. Facebook

zabiera za dużo czasu. Rozprasza uwagę. Telefon staje się nieodłącznym

przedłużeniem ręki. Bo zawsze jest co sprawdzić. A to nowa kolekcja, a to

zdjęcia królików, a to gdzieś ktoś znowu coś. Nawet niechciane informacje

przelatują przez naszą głowę, bo ciężko wywróżyć co kto doda. Zło yebnie

znienacka. Przypadkiem się dowiaduję, że jedna pipa wywaliła mnie za

znajomych, bo zakumplowała się z -jak się okazuje- byłą żoną naszego

wspólnego znajomego, któremu jakis czas temu komentowałam wpisy.

WTF? :D Jakim trzeba być poyebanym, żeby takie rzeczy robić.

A to tylko kropla w morzu tych wszystkich bzdet, które mimowolnie

zauważasz na tym chorym portalu. Własnego nosa nie poznaję przez to

dziadostwo. Nie zliczę rzeczy odłożonych na później przez to wirtualne

szambo. Bo zawsze byłam dostepna.

Uzależnienie? Nooooooo- dopiero 24 godziny odkąd odłożyłam telefon i

definitywnie go nie dotykam, a już mam myśli : a moze by tak? NIE!

Chyba dojrzewam. Wszystkie znaki na niebie i ziemi na to wskazują.


To będzie dość zabawne, bo gdy moi Facebookowi ''przyjaciele''

potrzebowali czegokolwiek moja ikonka zawsze migała na zielono. Byłam

na każde zawołanie jak psinka wiernie prawie zawsze od razu

odpowiadałam na wiadomości. Oni ? Potrafili siedzieć cicho nawet

kilkanaście dni. Zawsze to ja byłam tą której zależało. Zawsze to ja miałam

jeździć,udzielać się, interesować, angażować. Ja musiałam organizować

sobie czas i lecieć. I rozumieć ich ciszę oczywiście.


Teraz zobaczymy czy było warto czy podlewałam martwe rośliny.

Dodane 11 LUTEGO 2023
709
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika ohruiris.

Informacje o ohruiris


Inni użytkownicy: bambiiik057maz44asdbkicia564aniasobkarolinananananarybal69dzasta95akubzyklathandsr86


Inni zdjęcia: Oddziela Wisła. ezekh114:) dorcia2700Podróż to przygoda elmar*** coffeebean1... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24