Szczęściu trzeba pomagać 

Przyszedł sierpień. Kolejny miesiąc w roku, dla mnie bardzo intensywny - zwłaszcza w tym roku. Nie było mnie tu kilka miesięcy, bardzo dużo się wydarzyło. Najważniejszym z moich ostatnich osiagnięć jest obrona dyplomu magisterki z czego cieszę się bardzo! Cieszę się, że mam już "to" za sobą, choć nie wiem kiedy zleciało te pięć lat. W tym roku moja pierwsza jesień ze spokojem psychicznym i z wyższym wykształceniem :D

Staram się korzystać z tych wakacji i z ciepła, które ostatnio nam doskwieta bardzo intensywnie. Staram się pogodnić pracę i życie prywatne jak najlepiej mogę, choć tak dużo sie dzieje i tak intensywnie ostatnio zyję, że ledwo nadążam!

Na zdjęciu jestem z moją Monią - cudowną duszyczką, którą mam nadzieję spotykać się jak najwięcej :)

blog