440.

Mieć wyjebane na wszystko, jak On.

Sentymentalne sranie w banie mnie nie interesuje.Potrzebuję miłości.

Spojrzała na niego ujmująco jak królewna śnieżka tyle, że jadąca na kokainie.

Pewnej nocy księżyc, widząc jej samotność, zapytał:

- Nie męczy Cię to czekanie?

- Trochę. Ale nie mogę się poddać...

Byłam za dobra dla Ciebie, byłam za dobra bez wątpienia.

Chyba byłam ślepa, bo przecież idiotyzm masz wypisane na twarzy.

Chodźmy do mnie dziś. Obejrzymy długi film. Odnajdziemy siebie w nim, z dłonią w dłoni.

Pamiętam, wspominam... I wciąż płaczę przy naszych piosenkach.

Blond włosy nie czynią dziewczyny głupią, tak samo jak moja miłość nie czyni Ciebie zajętym.

Nie mam czasu do tracenia. Chcę już po prostu zapomnieć i nie myśleć o nim więcej. Nie warto. Już za dużo przez niego cierpiałam.

Nie tęsknimy za ludźmi, których kochamy..Tęsknimy za tą cząstką nas samych, którą oni ze sobą zabierają.

Czułem Twój smak byłaś dla mnie tak bliska. Twoje wilgotne włosy obok mojego policzka. Bezpowrotna przeszłość dlatego mnie smuci. To wszystko minęło nigdy już nie wróci.

To, że masz słodkie oczy, zajebiste włosy i fajny całokształt nie pomoże. Ja doceniam ludzi z charakterem, którego u Ciebie niestety brak.

Najgorzej jest wieczorami, gdy siadasz na łóżku i czujesz, ze tak na serio nie masz nic.

~Martyna