Nik i Martyś :D 

nauczyłam się płakać w myślach, tam nie muszę się nikomu tłumaczyć.

Kocham Cię całym swoim poobijanym, poranionym, rozdartym i pokaleczonym sercem.

może jeśli ustawię sobie Twój głos na dzwonek budzika w końcu przestanę go tak obsesyjnie kochać.

imponował mi. był taki męski, a jednocześnie pod skórą prawdziwego mężczyzny krył chłopca lubiącego przytulanie.

Jego dwie tęczówki paraliżujące wszystkie zmysły.

 zawsze. bądź przy mnie, zawsze gdy Cie potrzebuje. uśmiechaj sie do mnie w gorsze dni. przytulaj , gdy będę mieć taką zachciankę . Kochaj mnie i nigdy nie zostawiaj.

- Albo ja, albo oni.
- Oni. Wiesz dlaczego ? Bo nigdy nie postawiliby mnie przed takim wyborem.

wypijmy za przyjaciół, którzy odchodzą, gdy skończą się ich problemy.

kochała go, pragnęła z całego serca, ale mimo wszystko był sukinsynem, któremu nie należała się nawet odrobinka uczuć. 

kocham gdy się kłócimy i ja ze łzami w oczach krzyczę : - pierdol się ! na co Ty mi odpowiadasz : - tylko z Tobą.

Z jednym większym krokiem mógłbym Ciebie zabić, przecież do perfekcji nauczyliśmy już siebie ranić. / HuczuHucz.

a On nachylony w moją stronę tak intensywnie się wpatrywał w moje oczy. cholernie się obawiałam, że w końcu ujrzy w nich miłość do Niego.