437.

wyjątkowa? wyjątkowa to była twoja morda jak dowiedziałeś się że już cię nie kocham.

W jego oczach był początek i koniec jej świata.

 Jesteś jak stara piosenka, której nie słuchałam od dawna, ale której tekst znam wciąż na pamięć.

 są tacy ludzie , którzy zadali najwięcej bólu , a za którymi spoglądając rano w lustro najbardziej tęskni.

nie uśmiechaj się do mnie, choć tak bardzo tego chcę. Twój uśmiech uzależnia mnie coraz bardziej.

związek jest złożony z dwóch osób , ale niektóre szmaty nie umieją liczyć .

bokserki pod nisko opuszczonymi spodniami , niewielki kaloryferek , ciemne włosy , brązowe oczy i uśmiech wywołujący u mnie palpitację serca - ideał kobiety ? nie , ja chcę tylko Ciebie .

Patrząc w Twoje oczy, widzę kogoś z kim chciałabym spędzić życie.

 I ciągnie mnie do tego skurwiela, mimo tego, że tak mnie krzywdzi .

Przesuwałam językiem po Jego słodkich ustach i ostrych zębach. Czułam się tak dobrze mając je przy sobie.

najlepsze co możesz zrobić to znaleźć kogoś, kto Cię kocha taką jaka jesteś. w dobrym czy złym nastroju, ładną czy brzydką, jaka byś nie była. właściwa osoba będzie nadal uważała, że z tyłka świeci Ci słońce. z taką osobą warto być. 

~Martyna