photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 20 CZERWCA 2014
1439
Dodano: 20 CZERWCA 2014

#214

Zdecydowanie nie potrafię regularnie prowadzić tego bloga, za co z całego serca Was, kochani czytelnicy (o ile ktoś tutaj jeszcze wchodzi), przepraszam. Ale przybyłam z kolejną częścią. I z góry mówię, nie wiem kiedy pojawię się z następną. 

 

Odwracam się. Chłopak z kruczoczarnymi włosami, na moje oko 185 cm wzrostu. Mierzę go raz i drugi.

- Mogłabyś oddać mi piłkę? - pyta i dopiero teraz zorientowałam się, że trzymam ją w rękach.

- Uważaj, jak i gdzie ją kopiesz - rzucam piłkę w stronę chłopaka.

- Przeprosiłem, to było niechcący. 

Ignoruję jego słowa i ponownie siadam, kontunuując czytanie artykułu.

- Nic Ci się nie stało? - pyta.

- Jak widać jestem cała  odpowiadam szorstko.  Możesz zostawić mnie samą?  spoglądam na chłopaka.

Dopiero teraz zorientowałam się, że ma piękne oczy. Oczy koloru morskich fal, rozbijających się o brzeg skał. Oczy koloru pięknego błękitnego i bezchmurnego nieba. O kilka sekund za długo tak mu się przyglądam. O kilka sekund za późno opuszczam wzrok.

- Jeszcze raz przepraszam.

- Powtarzasz się  mówię oschle. 

- Mam na imię Kacper  podnoszę wzrok i widzę jak chłopak trzyma wyciągniętą dłoń w moją stronę. 

Zastanawiam się krótką chwilę, po czym odpowiadam:

- Znajomi mówią do mnie Lena  i uściskam jego dłoń. 

- Ej! My tu czekamy na Ciebie!  słyszę podminowany głos, dobiegający z boiska.

- Do zobaczenia  nowo poznany kolega uśmiecha się i już zaraz biegnie do pozostałych graczy. 

Ostatnia lekcja. Ostatnie kilka minut do końca zajęć. I pierwszy dzień w szkole będzie już za mną. 

Siedzę z głową spuszczoną i gubię się wśród swoich myśli. Czuję nagle jak ktoś mnie dotyka za ramię. Odwracam się. Siedzi za mną chłopak z blond długimi włosami. Wszyscy mówią na niego Bill, sama nie wiem dlaczego. Bez żadnego słowa podaje mi złożoną kartkę. Rozglądam się po klasie i widzę, jak Kamila uśmiecha się do mnie z drugiego końca sali. Prostuję się, po czym mój wzrok ląduje ponownie na liściku. W prawym górnym rogu widnieje moje imię napisane lekko ukośnymi literami. Otwieram go. Idziesz z nami (czyt. ze mną i Michałem) do Garażu na próbę? Garaż to dosłownie zwykły garaż, nie żadna nazwa jakiegoś klubu czy pabu. Uwielbiam chodzić tam z Kamilą i słuchać chłopaków, kiedy grają. Zepsół Michała robi sobie w garażu małe próby i spotykają się tam, kiedy tylko mogą. 

Na dźwięk dzwonka wszyscy uczniowie pakują się, po czym opuszczają klasę. Podchodzę do Kamili.

- Dzisiaj nie dam rady, jakoś nie mam ochoty.

- Szkoda& - widzę, że zawiodła się na mnie. Zawsze razem tam chodziłyśmy.

- Przepraszam, ale muszę już iść. Odezwę się wieczorem, okej? 

- Będę czekała na telefon.

Przytulam się do Kamili i rozchodzimy się w dwie różne strony. Ona w kierunku samochodu Michała, ja do& No właśnie, dokąd ja idę? 

Przez kilka długich minut szłam przed siebie, nie myśląc gdzie i po co.

Moje nogi doprowadziły mnie do baru, w którym ostatnio byłam z Nikodemem. Wchodzę i, jak na złość, widzę go siedzącego przy barze. 

Chcę się cofnąć. Chcę być sama. Nie chcę jego towarzystwa. Za późno zdecydowałam się wyjść. Już zdążył mnie zauważyć. Spogląda w moim kierunku i delikatnie się uśmiecha, a może to tylko mały grymas, nie wiem. 

Zaprasza mnie gestem ręki, żebym usiadła na wolnym miejscu obok niego. Nie rozważając tej decyzji, choć nie chcę, to podchodzę i siadam. 

- Miałem przeczucie, że Cię tu spotkam  po tych słowach dopiero się zorientowałam w jakiej niezręcznej sytuacji jestem.

Nie wiem dlaczego tutaj przyszłam, a Nikodem myśli, że& Że przyszłam tu z nadzieją, iż go spotkam? 

- Sama nie wiem co tu robię  mówię prawdę.

- Napijesz się czegoś?

- Nie  zaprzeczam zbyt szybko i energicznie niż przypuszczałam. 

Odwracam głowę w kierunku Nikodema i widzę, że przez cały czas przygląda mi się. Patrzę w jego zielone oczy i nie mogę pojąć skąd w nich jest tyle opanowania, zrozumienia. Tak jakby znał odpowiedzi na wszystkie pytania, na które każdy człowiek poszukuje odpowiedzi. 

- Przepraszam Lena, ja& 

 

- Nie kończ  przerywam mu.  Naprawdę mam to gdzieś. Twój wybór  mówię szorstko i po chwili mam wyrzuty sumienia.

Informacje o oddzielnyswiatmarzen


Inni użytkownicy: req12paolkaksniezka96misiek012bambiiik057maz44asdbkicia564aniasobkarolinanananana


Inni zdjęcia: * * * * takapaulinkaWylot Burzowca bluebird11Zagroda. ezekh114PIERWSZE MARCOWE LISTKI xavekittyxOddziela Wisła. ezekh114:) dorcia2700Podróż to przygoda elmar*** coffeebean1... maxima24... maxima24