Byłam tu ostatnio jakieś milion lat temu i pewnie po raz kolejny znowu pojawie się tu za milion lat, ale przyjemnie jest czasami wrócić do tego co było. Jesteśmy z Ciastkiem szczęśliwi i żyjemy na luzie bo inaczej juz dawno czekałby na nas psychiatryk. Teraz praca, studia... Co to dorosłe życie... :( Idziemy jednak do przodu i Wam też tego życzę :)