Wiesz jakie to dziwne uczucie, gdy martwisz się o kogoś? Gdy chcesz kogoś wspierać, nie oczekując nic w zamian? Chcesz po prostu być. W tych lepszych lub gorszych momentach. Nieważne w jakich ale po prostu być. Być obecnym przy sukcesach i porażkach. Tak za nic. Gdy chcesz poświęcić swój czas komuś, kto jedynie czasem spojrzy niezrozumiałym wzrokiem. Jest jeszcze gorzej, gdy chce się być potrzebnym osobie, która nas nie potrzebuje.