Pisząc nowe zakończenie... 

Dzisiaj nasza druga rocznica ślubu i nie mogę uwierzyć, że to już dwa lata. Dzień ślubu pamiętam jakby był wczoraj.

Tym zdjęciem konczę przygodę z fotoblogiem. 
Być może dorosłam do tego, zeby nie dzielić się ważnymi sprawami z obcymi ludźmi, szczególnie że w internecie nic nie ginie. Czas aby z etapu gówniarza i dzieleniu się ze światem każdym pierdnięciem, przejść lewel wyżej :D Są ludzie, kórzy potrzebują publiczności w swoim życiu, bo inaczej wszystko traci sens. Dla mnie sensem jest rodzina, przyjaciele i każdy wolny czas spędzam z nimi. Nie imponuje mi kto ile ma na koncie, gdzie ktoś był, co posiada. Człowiek może mi zaimponować tylko jednym- chrarakterem. Tylko tyle i aż tyle. 

Dodam jeszcze, że komentarze anonimów, które probują wejść w moją sferę prywatną są conajmniej dziwne i nie na miejscu. 

Życzę każdemu aby miał tak ciekawe życie , by nie musiał interesować się czyimś.  :)