heeeeeeeeeeeeejo, NIE MA CZASU! Zalatane te dni są, masakra jakaś. Tamten tydzień ładnie 5 dni nordic walking a teraz 0! Przez pogodę i wichury wieczorne :/ Ale ćwiczyłam w domu. Teraz uciekam, właśnie na kijki. Jutro ostatni dzień szkoły i długi weekend <3
bilans:
ś: 2 kanapki
śII: -
obiad: 4 kanapki z pomidorem
przekąska: orzeszki nerkowca, pół puszki (-,-) bo jak zobaczyłam że cała puszka ma ok 650kcal to sie przeraziłam
kolacja: -