Co jest w życiu ważne? Czym kieruje się wszechświat?

Myślę, że wszystko co teraz przeżywamy, co robimy, czy to że właśnie gapimy się w monitor wszystko jest ułożone z góry przez Boga i niczego nie jesteśmy w stanie zmienić choćbyśmy chcieli. Zawsze spotkamy tą osobę na swojej drodze co jest nam pisana, zawsze wszystko ułoży się tak niewiarygodnie sensownie, że pojęcie tego będzie niezwykłe. Ja w życiu mam tak ciągle. Każda osoba którą spotykam, poznaję, nawet ta z którą przez moment porozmawiam w tramwaju/autobusie/na ławce daje mi jakieś znaki ( nie licząc tych co chcą drobne na tanie wino ). Pojęłam to i zaczęłam myśleć w ten sposób, gdy przeczytałam "Alchemika" Paulo Coelho. Czytałam dwa razy ale z chęcią bym przeczytała jeszcze parę.

I czasem z ciekawości mam ochotę się dowiedzieć już, teraz - jak to będzie za 10 lat? Czy będę pracować w tym zawodzie co studiuję? Czy zmienię kierunek? Będę miała cudownego męża i dzieci, czy będę chciała mieć wiecznego narzeczonego? Czy będę mogła pozwolić sobie na trochę luksusu w życiu, czy będę przeciętna? Czy zmieni mi się charakter czy dalej będę dzieckiem z ducha? Czy się wyprowadzę ze Szczecina i uda mi się spełnić marzenie mieszkania w malowniczym, górskim miasteczku w domku jednorodzinnym czy zostanę i założę własną działalność? Czy poznam swojego przyszłego męża w sklepie/w tramwaju/na wycieczce/...?

Mam tyle pytań ale wszystko samo się ułoży samo. Nic nie zmienię i nie chcę zmieniać bo ufam temu co układa mój plan ;-)

Jak narazie spędzam dni na rozmyślaniu, oglądaniu komedii romantycznych, sprzątaniu kuwety po kocie, wychodzeniu z psem na spacer, jedzeniu (dużej ilości chleba), martwieniu się o wszystko pokolei, niespokojnym śnie, rozmawianiu z Mamą (trochę dużo trajkotam), oraz na ustalaniu, że jutro się wszystkiego nauczę/poćwiczę ale jutro nie nadchodzi, bo mam głowę zbyt zajętą...

http://www.youtube.com/watch?v=gnhXHvRoUd0