hat unsere zukunft begonnen. 

www.shadowbabe.fbl.pl

to śmieszne jak często robimy rzeczy, które nie mają większego znaczenia. jak wiele lat poświęcamy nabywaniu informacji, które tylko zaśmiecają paru procentowy obszar wykorzystania naszego mózgu podczas całej naszej egzystencji, zabierając miejsce na to co naprawdę istotne np. na wspomnienia.

ile tak naprawdę pamiętamy z poszczególnych sytuacji w nazym życiu? pamiętamy generalną całość przez niedługi okres czasu, by potem skompresowało się wszystko do minimum, które zostaje w naszej pamięci na zawsze. zostaje kilka najważniejszych faktów, kilka najbardziej znaczących uśmiechów, zapachów, szczegółów. a gdyby tak każdy z tych dni, każdą z tych chwil pamiętać do końca z tą samą intensywnością?

jakież to marnostrastwo czasu - szkoła. może uczy nas czegoś do pewnego momentu naszego życia, co wydaje się być potem przydatne. ale któregoś dnia zdajemy sobie sprawę, że nic z niej już nie wynosimy, że tracimy w niej czas. na lekcjach błądzimy umysłem w zupełnie innym miejscu, będąc gdzieś daleko. uwaga skupia się na tym co będzie lub co było, nie na lekcji. wychodzimy ze szkoły i popołudniem zamiast uczyć się, wolimy siąść przed komputerem i porozmawiać z Przyjaciółką jak było pieknie i że będzie jeszcze piękniej. i choć czasem wiemy, że dana wiedza przerabiana w szkole / na studiach może nam pomów w spełnieniu marzeń, zostawiamy to.

kwitując... są ważniejsze rzeczy w życiu niż szkoła, nauka, lekcje. są ludzie, których kochamy i z którymi chcemy być, na zawsze. są chwile, których szkoła czy nauka nigdy nam nie podaruje. są dni, których szkoła bezlitośnie nas pozbawia. trzeba walczyć o te chwile, łapać je, zbierać ich jak najwięcej i korzystać z tego, że teraz jest ich czas, teraz jest nasza szansa, która z biegiem czasu odejdzie bezpowrotnie... :)

+ focia z Billkiem. ;*

przepraszam, że tak egzystencjonalnie, ale naszła mnie taka refleksja. ;) wena is wena. ;p

ps. kochuniam! :*