I don't even trust myself (: 

Był tak cholernie ostrożny, powściągliwy i rozważny, że umierając w wieku osiemdziesięciu pięciu lat, nie wiedział co to życie. 

Ty mówisz: Życie to wredna dziwka. 

Ja na to: Płacisz, więc wymagaj. 

Ty nazwiesz to grzechem, ja głupim błędem, Ciebie ukarze Bóg, mnie życie. Co za różnica ? Efekt ten sam. 

Z miłością jest jak z zaciemnionym pomieszczeniem, gdzie nic nie widzisz, a wszystko możesz poczuć i wszystkiego dotknąć. 

- Zobacz co ta miłość wyrabia z ludźmi ! 

- Lepiej popatrz, co robi jej brak. 

Seks to tylko przyprawa do miłości. 

Miłość jest blisko, a my tak często ją omijamy, patrząc jej prosto w oczy. 

Kawy ? Herbaty ? Miłości ? 

- Kocham Cię 

- Nie wierzę...

- Dlaczego ? 

- Bo nie chcesz mnie pocałować przy znajomych, wstydzisz się mnie. 

- Nie, ja po prostu uważam, że miłość nie jest na pokaz. 

- Co to według Ciebie jest miłość ? 

- Miłość, to kiedy podmuch wiatru przypomina Ci lekki dotyk jej dłoni, kiedy w nocy na bezchmurnym niebie widzisz jej twarz, kiedy tęsknota nie pozwala Ci spokojnie skończyć kolejnej partii szachów, kiedy spacerując po plaży szukasz jej wśród fal i wierzysz, że w najmniej oczekiwanym momencie się pojawi. To właśnie jest miłość. 

- Wiesz, chyba się zakochałem.