11 #

`Czasem wystarczy tylko się odważyć, żeby przeżyć coś wspaniałego..`

kiedyś się do Ciebie mocno przytulę, uśmiechnę i powiem: "warto było..."

W życiu piękne są TYLKO chwile - spedzone z Tobą < 3 !

` Tylko z Tobą chciałabym tak po prostu dogonić marzenia. e : ** .

I czekam aż napiszesz tą cholerną wiadomość na gg lub sms'a, by wiedzieć, że pamiętasz..

Bo Ty nie wiesz jak to jest nie spać po nocach dławiąc się wspomnieniami... 

Na polskim pani kazała mi zdefiniować słowo 'ideał' , wiesz co ja zrobiłam ?napisałam Twoje imię i podkreśliłam 17 razy . ;*

Robisz mi nieporządek w chaosie.

Ta świadomosc ze inna dziewczyna wpatruje się teraz w twoje piekne ciemne oczy rozpierdala mnie na cząsteczki elementarne !

Trudno jest zapomnieć kogoś kto dał Ci tyle do zapamiętania.

serce odebrało mi zdolność nawet od wyzwania Cię od frajera.

 Pierwsze: "Nie okazuj uczuć", Drugie: "Nie myśl o nim", Trzecie: "Nie czekaj na niego", Czwarte: "Nie zaczynaj rozmowy", Piąte: "Nie wierz mu", Szóste: "Nie chodź za nim", Siódme: "Nie wysyłaj sms-ów", Ósme: "Nie dzwoń", Dziewiąte: "Nie wspominaj", Dziesiąte: "Nie kochaj!!!"

jesteś elo cudo błysk, szkoda że charakter nie jest taki sam jak twój pysk.

Wiedziała, że to nie ma najmniejszego sensu, a mimo to kochała.

` sms ! jezu umrę ! może to on . jezuu . .. a nie to tylko Orange -.- 

weszłam na gadu. Ty też byłeś. potem zmieniłeś status na 'niewidoczny' . dobra, daj spokój .. zrozumiałam.

jeśli coś Ci nie pasuje po prostu idź w chuj .

Dlaczego nic nie mówisz? Zasługuję na 'przepraszam' tak jak samo jak Ty na 'spierdalaj'.

- wierzysz w to ? - w co ? - no wiesz .. w największy kit tego tysiąclecia . - czyli ? -SZCZĘŚCIE . -Hm . Przy Tobie Skarbie to ja wierzę nawet w ufo .

chociaż mówię wszystkim dookoła że nic z tego nie będzie, to mój PIN w telefonie to nadal twoja data urodzin.

Bez Ciebie wszystko było dla mnie tak nieważne, naprawdę kocham Cię.. naprawdę

ZOSTAW MNIE! - wybuchnęłam Mu prosto w twarz, a On odsunął się, niczym oparzony. - Nie mówisz poważnie. wierzysz im? - zmierzył mnie uważnie szukając gdzieś w moich oczach zaprzeczenia. - Nie zrobiłem nic. nic mnie z Nią nie łączyło i nie łączy... uwierz. - wyjaśniał spokojnie, podczas kiedy ja starając się usilnie utrzymać na nogach, cała dygotałam. - Pozwalam Ci odejść, chcę, żebyś odszedł. idź do Niej, bo to Twoja przyszłość. - wyjąkałam, podczas, kiedy wyciągał dłoń ku mojej. odezwał się. - Mam marzenie, o które zawsze pytałaś. to Ty. Ty z książką, gorącą herbatą, w ciepłych kapciach i piżamie, czekająca na mój powrót. nie zostawię Cię, choćbyś chciała. będę przy Tobie z prostej potrzeby posiadania serca. - podniosłam na Niego spojrzenie, napotykając krople pomiędzy Jego powiekami. - Chcę istnieć. bez Ciebie nie potrafię

Czasami po prostu chciałabym umieć powiedzieć mu 'spierdalaj draniu' ale jednak moje uczucie jest za silne bym mogła wydusić z siebie choćby jedno z tych słów, za bardzo Go kocham i mimo, że cholernie mnie zranił szanuję Go jak nikogo innego na świecie.