To wszystko było tylko złym snem.
Wszystkie ostatnie dni poza wczorajszym.
Jeśli tak przyznam to w końcu w to uwierzę.
Że wcale nie muszę sobie z tym radzić.
Że to po prostu się nie wydarzyło.
Że tego nie usłyszałam.
Że nic złego mnie nie otacza
lepkimi mackami.
Że nikomu nie wyrządzam krzywdy
uciekając od tego, z czym nic nie mogę
już zrobić, by sprawić, by było lepiej.
Jeśli jest się powodem czyjejś krzywdy
trzeba po prostu zniknąć.
Znikam.
To najlepsze rozwiązanie, nawet, jeśli tak nie wygląda.
Tak. To było pożegnanie.
My back is turned on you.
Should have know you'd bring me heartache
Almost-lovers always do.
>> https://www.youtube.com/watch?v=MFtaSNiGWuc <<
xoxo
M.