fot. Maura Ładosz
Wnioski są takie, że chyba naprawdę niewiele wciąż wiem o sobie samej
Że nie potrafię osiąść na swoim pięknym, różanym życiu, tylko ciągle pakuję się w problemy
Natury zupełnie bezsensownej i niewyjaśnionej, ale taki mój urok. I guess...?
Oraz że od niektórych rzeczy po prostu nie można uciec.
Czasem trzeba stać z boku i usilnie odwracać wzrok
Czasem po prostu wytrwać w najbardziej niewygodnej sytuacji
Czasem się złamać a potem zastanawiać po co to w ogóle wszystko.
Takie są wnioski na dziś.
Jeśli chodzi o to, co z nimi zrobię, to nie mam pojęcia. Tak szczerze.
Prawda jest taka, że od lat wracają do mnie co jakiś czas te same przemyślenia.
Nic nowego a ja się tym za każdym razem unoszę i miotam, jakbym nigdy wcześniej
nie miała z tym do czynienia. Ale to też typowa ja.
Pytanie, kiedy wytłumaczenie '' tak już mam'' przestanie się sprawdzać.
Tylko jeśli są rzeczy, których nie da się wymazać, zapomnieć ani rozwiązać
a wiem też, że nie będę potrafiła wiecznie stać z boku i odwracać spanikowanego spojrzenia
to co z tym właściwie w ogóle zrobić ?
Inni użytkownicy: sahasularahajpanek94amandooojulitkajula144unospinnalex11234adriano3488nalna90vitusoslilly02
Inni zdjęcia: Wolne patusiax395New Hair Right dawsteTo, co zostaje, gdy nie ma nic. comarroTears like a waterfall modernmedival... pils931449 akcentova:) dorcia2700Brak tytułu zwyczajnieszczesliwia1 mktnccPrzepełnienie świąteczne bluebird11