photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 30 KWIETNIA 2015

Niespodzianka !

I znowu się podnoszę..Znowu jest gorzej..Nic już nie będzie tak samo..To smutne ,ale prawdziwe..

Witam Słoneczka..Od razu przepraszam ,że obiecałam rozdział ,ale on się nie pojawił..Wytłumaczę się Wam..
Musiałam zmienić ludzi którymi się otaczałam..Juz jest dobrze ,może w końcu wyjdę na prostą..
Aleee niespodzianka ! Napisałam dla Was kochania rozdzialik,męczyłam się długo ,ale postanowiłam nie odpuszczać i pisać :) Na kolejny rozdział możecie liczyć po południu ,jeśli się wyrobie ,a jeśli nie ,to wieczorem :33

"Impossible Cz 22 "

**Dwa tygodnie później **
Oczami Neymara:
-Neymar Pospiesz się !-krzyczy Kath z dołu
-Już biegnę kochanie !-krzyczę I schodzę na dół
-Zabierz prezent ,ja prowadzę -Mówie i cmokam w usta Kath ,dziś Dani ma urodziny..
15 minut potem parkuje pod klubem..
-Neymar ho ho ho, kogo mu tu mamy ,śliczna panieneczka krzyczy wstawiony Pique..
-My was niestety opuszczamy ,mówi Shak lekko zdenerwowana..Ah..Ona nie piła..jest w ciąży.No przecież..Dwa dni temu ogłosili ze po raz kolejny będą rodzicami..Obejmuje w pasie mój ideał ,i ruszamy w stronę wejścia.Zostajemy od razu wypuszczeni,dziś klub jest tylko nasz..Alves gdy tylko nas zauważa podchodzi i wita się z nami.Kath i Ja wręczamy mu prezent ,i dołączamy do reszty.
Przez godzinę Katy szaleje z Dziewczynami na parkiecie ,zamówiłem drinki..Po jakiś 30 minutach ,dziewczyny wracają ,ale bez Katheriny..Zrywam się z siedzenia ,lekko wstawiony..
-Spokojnie ,poszła do toalety minutę temu ,brat jest okej -odpowiada Rafa..
-Juz myślałem ..-odpowiadam I idę do baru po kolejne drinki..
Po chwili wraca ona..Ubrana w krótką sukienkę ,z falbankami,do tego szpilki i mała torebka wygląda bosko..
Po tańczyliśmy z kilka godzin ,a o 4 nad ranem wszyscy zaczęli się zbierać..Gdy tylko weszliśmy do domu..Coś przykuło naszą uwagę..W salonie siedziała ona..W czarnym kapeluszu..
-Bruna ?! Co ty tu do cholery robisz ?!-krzyknąłem..Podniosła wzrok..Dopiero teraz zauważyłem ,ze płacze..
Kath stała bez ruchu ,po czym pobiegła i zamknęła się w sypialni..
-Neymar..Natalie nie żyje..-odpowiedziała..
-Co ?Co ty pieprzysz kobieto -krzyknąłem ostro
-Do widzenia..Jeszcze się policzymy -syknęła Mi na ucho i wyszła..
Poszedłem spać na kanapę..Sam nawet nie wiem ,kiedy zasnąłem..
***Rano***
Obudziłem się o 10..Bolała mnie głowa..
Usłyszałem ,że ktoś krząta się po kuchni, udałem się tam w poszukiwaniu tabletek na ból głowy..Znalazłem.I nalałem wody do szklanki ,po czym zażyłem 2 tabletki.Katherina ciągle milczała..
-Dzień Dobry Pani -rzuciłem obojętnie..
Cisza..
-Dzień Dobry Pani -powtórzyłem..
Cisza..Zabrała telefon słuchawki i w pośpiechu założyła białe air Maxy..Rzucila szybie "Nara " i juz jej nie było..Dzwoniłem ,ale na marne..Udałem się do sypialni..Padłem na łóżko ,które pachniało Kath..Sam nie wiem nawet kiedy zasnąłem..
Obudziłem się dosyć późno..Nie widziałem nic..Nie mogłem się ruszyć....Nagle usłyszałem krzyk Kath...Wystraszyłem się..To tylko sen..Nie..To nie był sen..Poczułem mocny ból głowy..A potem ciemność..

Komentarze

neymarzetes Jeju jak ja się za tobą strasznie stęskniłam:**
Rozdział...Umm..... No co tu więcej mówić WSPANIAŁY!!!!!
Czekam ze zniecierpliwieniem na kolejny;*
02/05/2015 14:47:52
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika njrtruestoryforever.