Mi mono toca la guitarra 

  Wiecie jak długo zastanawiałam się co tu napisać? Bo przecież nie odchodzi się bez pożegnania. Tak, bo to chyba pożegnanie.

Nie warto niczego teraz oceniać. Niczego podsumowywać. Ja już dawno zrobiłam sobie mój mały remanent. Bardzo, bardzo, bardzo, powiedziałabym nawet zbyt dawno, zanim można było cokolwiek podkreślić i zamknąć. I powiem jeszcze, że nie żałuje. Nawet tego, że jestem debilką. Oj, naprawde nie.

  Czy mam jakąś rade? Tak. Nawet kilka. Jak zwykle z resztą...ale tym razem nie rządze wami, to rady przede wszystkim dla mnie:

1. Niczego nie żałować! A w zasadzie nie rozmyślać nad tym, co się zrobiło. Nie rozczulać się nad żadnym błędem, nad żadnym wygłupem, żadnym spontanicznym porywem. Za kilka lat, będziemy płakać raczej nad tym, czego nigdy nie zrobiliśmy, a nie rozdrabniać się nad swoim za długim językiem, urażoną dumą, biegiem na oślep. Wierzcie mi.

2. Nigdy więcej 'co by było gdyby...' Poprostu przekonanie się, jakich skutków by nie niosło, jest znacznie bardziej korzystne niż rozmyślanie. Działać, działać i mówić o tym co się myśli, co się czuje. Wprost. 

3. "Luz, blues i pogoda ducha"

4. Nie zmieniać się! Broń Was Boże. Myślę, że jeśli zmiana jest potrzebna to sama przyjdzie

5. Żadnego parcia na szkło! Wszytsko przychodzi w swoim czasie. Jest pora na deszcz, jest pora na upał, na tęczę, na mgłe i na piękny wschód słońca!

6. Nie można zniechęcać się drobnostkami. Wprawiajmy w życie, każdy korzystny, oryginalny, NASZ pomysł. Zycie wiele razy rzuca nam kłody pod nogi. Pomyślcie ile razy nie zdążyliście na autobus? Ile razy ktoś się z wami nie zgodził? I ile razy czuliście nieprzeciętnie wielką satysfakcje, że dopieliście swego?! No właśnie ;)

7. Elastyczność w autokreatywności. Wiary w siebie i swoje marzenia. Bo to nasze życie i żadne inne dla nas nigdy, przenigdy istnieć nie będzie!

8. Bawić się, bawić, bawić. Nie przeczę, mieć swoje zasady i trzymać się ich. Jak najbardziej! Poprostu szanować siebie, uświadamiać sobie granice i iść tą drogą, którą tylko ty sam sobie wyznaczyłeś. otoczenie, etyka, moralność, uczciwość...tak, tak, tak, przecież jeśli jesteś dobrym człowiekiem to to wsyztsko wiesz!

9. Akceptuj życie takim, jakie jest. Czas poprostu płynie, dzieci się rodzą, ludzie dostają dożywocie w pace. byle mieć własny pomysł na siebie i nie wstydzić się tego, co sobą reprezentujemy.

10. Żyć zdrowo psychicznie i fizycznie. Równowaga w przyrodzie musi być!

Nadszedł nowy rok. chciałam zakończyć moje smęty w 2008, ale fbl się zacinał, a goście walili do drzwiXD. Chciałam symbolicznie zamknąć pewien rozdział. I zamykam, chociaż bez szczególnej symboliki. Jeszcze tyle dobrego w życiu się zdarzy, a ja fantastycznie zaczęłam ten rok. W prawdzie cały dom wręcz śmierdzi jakimiś bełtami. Ale. Jest wykonanie, jest konsekwencja ;D. Demolka była. Hah- i co z tego! Wierzę, że ten rok przyniesie mi coś niepowtarzalnego! I wszystko naprawie, choć nic nie będę zmieniać. Samo przyjdzie, samo pójdzie.

Zapamietajcie mnie poprostu jako mnie. Albo wogóle zapomnijcie. Poznajemy nowych ludzi, zżywamy się z nimi, kochamy ich, podziwiamy, nienawidzimy. A potem oni odchodzą, my odchodzimy i poznajemy kogoś innego.

To ta moja ostatnia szansa by poczuć się dobrze. I "oprócz błękitnego nieba..."

"This small town hasn't got room for my big feelings"

Sięgaj tam, gdzie wzrok nie siąga.

"Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim spojrzeniu na świat"

Teraz muszę olać tych, którzy mnie nie docenili. No tak, to trudne, ale z ludźmi, którzy nie akceptują nas takimi jakimi jesteśmy nigdy nie będziemy szczęśliwi.

Co mogę obiecać...Zapewniam, że teraz jest zima. I jeszcze pojeździmi razem na łyżwach, na desce nie raz, nie dwa. A później będzie wiosna. Będziemy upajać się pierwszymi kwitnącymi kwiatami i coraz to śmielszym słońcem. Następnie znów lato i szalone wakacje. I złota jesień z moim wrześniowym słońcem i z ubraniem na cebulkę. Na końcu i na początku znów zima...A teraz muszę zmienić kalendarz i kończyć już, bo jakoś nie moge się pożegnać...Paaa:*

Ja wszytsko pamiętam:PPPNawet jeśli jestem skreślona z listy oficjalnych znajomych..XD

"Każdy koniec jest zawsze początkiem"

mój nowy photoblog: http://www.zapomnialamparasola.fbl.pl" target=_blank>http://www.zapomnialamparasola.fbl.pl