photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 29 STYCZNIA 2014

Sesja (waga miljonpierdyliard)

No i jest. Zapieprz, zapierdol, oesusie i dlaczego ja kładłem lachę na ten semestr, jak zawsze.

Piję kawę w ilościach hurtowych, wpieprzam czekoladę do oporu, dziś zjadłem pierwszy od niedzieli w miarę normalny posiłek. Jutro cztery koła, a dziś - snu nie zaobserwowano. Ćwiczenia? Bitch plz.

 

Ale nie mam z tym problemu, a K. chce być zdrowa. Czym się przejmować? :)

 

 

A teraz czas na swobodę przemyśleń - wiem, że jest tutaj sporo dziewczyn, które faktycznie mają problem i są poważnie chore. Są wśród Was osoby, które nie radzą sobie z tym, co mają w głowach i przez to każdy dzień jest udręką. Kiedyś tego nie rozumiałem, teraz jestem pełen podziwu dla Was za każdym razem gdy widzę, że pragniecie walczyć.

 

Ale są też...inne dziewczyny.

 

Są dziewczyny, którę są absolutnie zdrowe. Które mają rodziców, dach nad głową, ciepłe obiady i przyjaciół. Nierzadko nawet zdarza im się posiadać kogoś, kto je codziennie okłamuje w smsach pieprząc farmazony o tym, że je kocha, chociaż przy pierwszym poważnym problemie by spierdolił w krzaki - ale ok, jest ktoś bliski. I co? I jajeczko, bo to jest nudne. Bo to jest zwykłe. Bo nie jestem w centrum uwagi i nikt się na mnie nie skupia i wogle to chce coś nowegooo!!!11

I bierze taki babsztyl pb, pierdoli o tym jak to jej ciężko bo od tygodnia 500kcal a dalej nie schudła (serio), co prawda ogranicza kalorie ale frytki z Mc chętnie wpierdoli, ćwiczyć nie poćwiczy bo nie ma energii (przecież 500 to tyle w chuj, dlaczego nie ma siły na nic?! a poza tym ona kiedyś ćwiczyła i jej to nic nie dało. Nie, to na pewno nie mięśnie), a na każdą wieść o zrównoważonej diecie >1200, która i tak jest bardzo, bardzo niska powie "a feee, to dużo, dużo za dużo! będę gruba!"

 

Wkurwia mnie ten typ blogerek strasznie. Wiem, jak trudne jest życie z anoreksją. Wiem, jak boli bulimia. Wiem, bo najbliższa mi osoba zmaga się z tym na codzień i widzę, jak wiele bólu, cierpienia i poświęcenia potrzeba, aby chociaż raz, na chwilę być w stanie stanąć na nogi i powiedzieć sobie "Dość! Chcę być zdrowa i normalna!". A laska, której wpisy dzisiaj przez przypadek zobaczyłem siedzi teraz przed ekranem swojego komputera i pisząc takie pierdoły kpi z Was wszystkich, dla których każdy dzień jest walką ze swoim ciałem i tym, co w Waszych głowach.

 

Przepraszam za ten brak składni, sensu i w ogóle. Tak jak pisałem, sesja w pełni, mój mózg ledwo się wychładza i w dodatku gówniara mnie niesamowicie podminowała. Powodzenia, Kruszynki!

Komentarze

ko0kg Fajnie piszesz
05/02/2014 10:46:28
lislisbeth Dlatego należy unikać takich blogów.
I szczerze? Też nie rozumiem facetów, którzy uważają, że ich kobiety powinny schudnąć. Wiedzieli co brali, to dlaczego je zmienić? Ehh. Dla mnie on jest ideałem i niczego nie chcę, by zmieniał. Widocznie ze mną jest inaczej. A pracy szukam. Już od miesiąca.
05/02/2014 10:22:50
hotflorence no własnie w tym wszystkim najgorsze jest to, że osoby, które naprawdę mają problem po przeczytaniu kilku takich 'blogusiów', że powinny jeśc jeszcze mniej, powinny jeszcze bardziej sobie dowalać i na pewno są jeszcze gorsze i beznadziejne...
miewam tak bardzo często, dlatego walczę ze sobą o nieczytanie takich blogów. ale blogów dziewczyn z chorobą też unikam, bo to wpędza mnie głębiej w moją własną. a ja chcę wyjść.

powodzenia w sesji!!! ja w tym roku wyjątkowo żadnego egzaminu w sesji zimowej, ale to ostatnia taka 'sesja', bo od przyszłego roku mam studia w trybie sesji ciągłej ;))
31/01/2014 12:01:03
mssilence Bardzo mądra notka. Zresztą to standard z tego co zauważyłam ;)
31/01/2014 3:13:37
nieumieminaczej Dziękuję :)
31/01/2014 3:22:42
rolkata Mądrze piszesz, pozwolę sobie dodac. Mi sie już znudziło wchodzenie z konwersacje z taką osobą, która i tak wie wszystko najlepiej, chcą sie niszczyc, niech sie niszcza dalej. Tylko że... zaglądają tu naprawde młode osoby, ktore jak widza że przeczyszczanie, głodówki, diety typu 500kcal dają szybkie efekty, same zaczynają wyniszczać swój organizm. No ale cóż... nie kazdy potrafi korzystac z internetu... a w nim znajdziesz wszystko.
30/01/2014 9:09:01
Junior permarexia a mnie najbardziej irytuje jak piszą, ze chcą mieć anoreksję. Jakby to można chcieć.
To jakby chcieć mieć raka, też można umrzeć.
Eh, ale sama przez taki etap przeszłam. Tylko szkoda, że to piszą 13 latki, które wiedzą o życiu tyle, co ich na pseudo WDŻcie nauczą, gdzie ja w podstawówce na takich lekcjach musiałam utożsamiać się z kwiatkiem.
29/01/2014 22:52:15
skinnyismygoal Madre slowa. Az obudzily sie we mnie wyrzuty sumienia
29/01/2014 21:39:38
nieumieminaczej Po prostu...istnieje spora różnica pomiędzy faktyczną chorobą a szukaniem problemów na siłę. Szkoda, że niektórzy (albo może bardziej niektóre) z obecnych tu osób wręcz nabijają się z bardzo poważnych rzeczy, które nierzadko zostają z człowiekiem na całe życie i dyktują każdą sekundę.
A tak poza tym - na bloga, o którym tutaj piszę trafiłem za Twoim pośrednictwem ;)
29/01/2014 21:45:05
skinnyismygoal Jestem ciekawa w takim razie o kim konkretnie pisałeś ale chyba się domyślam xD mam tylko nadzieję że kiedyś te osoby zrozumieją co robią nie tak i się ogarną...
29/01/2014 22:22:36
jedzzdrowo Najgorsze jest to, ze jest kupa takich dziewczyn. Tez mnie to niemilosiernie wkurza i poziom mojej tolerancji dla takiej postawy ciagle spada, gdy czytam ' zjadlam dzisiaj 2 ogorki i 1 jablko, jestem taka zdrowa bo owoce i warzywa to witaminy ' Nie wazne, ze codzienny bilans tych dziewczyn wynosi 500 kcal i nawet w polowie nie osiagaja zapotrzebowania dla organizmu.
29/01/2014 21:57:14
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 6
nieumieminaczej Jeszcze tym faktycznie chorym pokazują, że można mniej, że da się jeszcze bardziej upodlić i nakręcają do działania na własną szkodę.
Trzeba takie zachowania ucinać i tępić, innej metody chyba nie ma ;)

Nie dziękuję, ale trzymaj kciuki :)
29/01/2014 21:59:25
jedzzdrowo Trzymam! :) Daj znać później czy wszystko zdane. Właściwie: co studiujesz? xD Mnie czeka ważny wybór w tym roku, więc badam wszystkie kierunki.
29/01/2014 22:01:58
nieumieminaczej Inżynierię chemiczną i procesową - chciałem iść na stomę, ale koniec końców zdecydowałem się na coś, co nie odbierze mi w całości wolnego czasu...i nie zawiodłem się, całkiem przyjemny kierunek ;) Pod warunkiem oczywiście, że lubisz i trawisz chemię
29/01/2014 22:04:12
jedzzdrowo Preferuję biologię, chyba wybiorę technologię żywności jednak, co za duzo chemii to niezdrowo jak dla mnie xD Wiem, że nie unikne na technologii chemii, ale jakos może ją przeboleję.
29/01/2014 22:10:08
nieumieminaczej Posiedź, posprawdzaj, popytaj. Warto poświęcić trochę czasu, aby później nie żałować wyboru. Ja miałem więcej szczęścia niż rozumu :)
29/01/2014 22:11:15
roussemaigre Ucz się ! :3

Cieszę się, ze tu jesteś, Kocie.
29/01/2014 21:50:02
nieumieminaczej Przecież się uczę, tak bardzo nauka w sesji :3

Ja także. :)
29/01/2014 21:55:07
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika nieumieminaczej.