Nie mogę. Nie mogę mieć do Ciebie pretensji za to co się stało, przecież dobrze wiedziałam, że tak będzie, dobrze wiem, jaki jesteś. To przecież było do przewidzenia. Ty nie umiesz kochać, nigdy nie umiałeś, a tacy jak ty się nie zmieniają. Zaufałam Ci, bardzo mocno, po raz kolejny zawiodłeś moje zaufanie. Nienawidze Cie za to. Naprawdę, chcę żeby to już się skończyło. Nie chcę przechodzić przez to, co przechodziłam, już nie wiem co mam zrobić. Nie przejdzie mi po kilku dniach. Chociaż Tobie zapomnienie o kimkolwiek przychodzi bardzo łatwo. A teraz rozsypuję się, na miliony małych kawałków. Nie wiem co mam ze sobą zrobić ani gdzie podziać myśl. Niektórzy są bardzo dziwni. mimo wszystko - tak się z ludźmi nie postępuje. Chociażby nie wiem co zrobili, nikt na to nie zasługuje
:(!