"Kiedy kobiety pochylały się plewiąc zagony, stawał daleko za ogrodzeniem, ukryty w zaroślach, a jego członek pełzał jak wąż po ziemi, "zachodził" schyloną kobietę od tyłu, uderzał ją silnie, obalał na ziemię i gwałcił.
(...)
Członek gwałciciela wił się jak węgorz pod wodą i wślizgiwał do pochwy."
złotych piętnaście
Inni użytkownicy: grzegorzgsxrkinbocsklepzdrowiemilypan0mariusz03julitkax33sunil123amandalee8742hvszixjajacht
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Jezioro pławniowickie czeka halinamGągoł slaw3002025.3.27 xxtenshidarkxxZmiany pamietnikpotwora:) dorcia2700