Czuję, że Cie tracę, czuję, jak Twoje wlosy wymykają mi się przez palcę, czuję, że uciekam od tego, co było dla mnie niezastąpione, tym samym ściskając mocniej dłoń splecioną od paru miesięcy. Nie mogę puścić, ale nie umiem dzielić codzienności z kimś, kto nie jest dla mnie. Kto może uszczęśliwić kogoś innego, kto nie powinien być dla mnie. Gdzie się podział nasz wspólny język? milczenie, które było ubrane w najcudowniejsze słowa świata, stało się niezręczne. Mówienie 'jest mi z Tobą cudownie' z napuchniętymi oczami nigdy nie będzie szczere i zamiast cieszyć boli. Boli mnie coś, do czego sama doprowadzam. Zamknięte koło. Płacz, ból, szczęście, więcej szczęścia, ból, płacz, płacz, szczęście, szczęście, placz, ból. Wiem, że wszystko da się naprawić, ale gdzie się podziały śrubokręty, które zbudują znów patformę, na której staniemy i poczujemy stabilny grunt? Wbrew przypuszczeniom, wszystko w Twoich rękach. Wszystko w Twojej głowie.
KTO SZUKA TEN ZNAJDZIE.
niebieskie zaznaczenie.
Inni użytkownicy: olejtoxddderwa22protectyourauraelmariachi28921lordmagriffy93gandaharbulkazpasztetemkobekontakarolekrsgagi89plk
Inni zdjęcia: Damme Carnival 2025! cherrykinnSzymon tezawszezle... maxima24... maxima24... maxima24Wiosna idzie....pozdrawiam. halinamTuż przed wschodem andrzej73Zamek Czocha purpleblaackSparta 2praga - Opava wroclawianinMalina lepionka