photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 17 CZERWCA 2012

5.

Na dworze szalała burza.  Zerwał się okropny wiatr, więc Siobhan ruszyła posprawdzać czy wszystkie okna w domu się zamknięte i pozasłaniać rolety, a Karl w tym czasie poszedł pod prysznic. Gdy obeszła cały dom i wiedziała, że są już całkowicie bezpieczni podeszła pod drzwi łazienki i zapukała.

- Karl .. ile jeszcze będziesz tam siedział?! - odpowiedzi jednak nie usłyszała. Uchyliła lekko drzwi i bez chwili namysłu weszła do środka zamykając za sobą drzwi. Karl wydawała się całkowicie zajęty kąpielą i zachowywał się tak jakby nie wiedział o obecności Siobhan w łazience. Dziewczyna oparła się o szafkę i obserwowała Karla przez dłuższą chwilę.

- O Boże! - wrzasnął  chłopak odwracając się. - Kto Ci pozwolił tutaj wejść, przecież ja się krępuje - dodał.

- Przestań, mówisz do mnie jakbym nie widziała Cię nigdy nago.  - Siobhan nic sobie z tego nie zrobiła, a wręcz ją to rozbawiło.

Karl skończył kąpiel, przepasał biodra ręcznikiem i podszedł do Siobhan obejmując ją i trzymając za biodra.

- Kocham Cię! - szepnął jej do ucha.

Siobhan zrobiło się gorąco, a w brzuchu poczuła motylki. Zrozumiała, że teraz już tak szybko go nie straci. Odwróciła się, uśmiechnęła i delikatnie musnęła usta chłopaka.

- Nawet nie wiesz jak mi teraz wspaniale - dodała i położyła głowę na jego nagim torsie.

Karl nie umiał i nawet nie chciał ukrywać tego, że stojąc wtedy z Siobhan w objęciach czuję się jak w siódmym niebie. Pocałował ją lekko w czubek głowy.

- Dobra, teraz moja kolej na kąpiel. - Dziewczyna oderwała się do niego i zaczęła rozbierać.

- Ok, ale tym razem ja się stąd nigdzie nie ruszam. Teraz ja sobie popatrze. - zaśmiał się pod nosem i oparł o umywalkę.

Stał tak przez chwilę uśmiechając pod nosem, wkońcu odwrócił i zaczął myć zęby. W  tym czasie Siobhan skończyła kąpiel i wyszła z kabiny. Karl obserwował ją w lusterku jak wycierała swoje mokre ciało.

- Z czego się smiejesz? - zapytała Siobhan zauważając uśmiechniętego Karla.

- Jesteś piękna - odparł, przecierając twarz ręcznikiem.

Po 15 minutach skończyli wieczorną toaletę i przeszli do pokoju Siobhan. Za oknem nadal szalała burza.

- Dzisiaj śpisz u mnie! - oznajmiła stanowczo. -  W całym domu nie ma bardziej wygodnego łóżka.

Karl dobrze wiedział, że dziewczyna boi sie burzy wiec nawet nie protestował tylko twierdząco pokiwał głową. Podszedł do szafki i wyciągnął j bokserki, których Siobhan nie zdąrzyła się jedzcze pozbyć po ich rozstaniu. Wybrał te, które dostał od niej na dzień chłopaka.

- Świetnie się czuję! - przez śmiech wykrztusiła Siobhan padając na lóżko.

- Dobija Ci, uspokuj się ! - zareagował Karl, przeglądajac się w lustrze.

 Siobhan chwyciła za poduszkę i rzuciła  w stronę Karla.

- Koniec tego dobrego! - powiedział chlopak, kładąc się na łóżku przy swojej dziewczynie.

 

CDN .. 

 

 

 

 

 

 

 

Komentarze

historiezmarzen hehe na początku wyszło że Karl to dziewczyna "Karl ile jeszcze będziesz tam siedziała?"
Tak to git.
10/07/2012 0:03:03
abyssofaddiction fajnie :>
18/06/2012 16:59:35
opowiesciomilosci Cześć. !
Faajnie tu więc klikam' '
Dzisiaj zaczełam pisać opowiadanie. ;)
Jak masz ochotę to wbij i dodaj do znaj.
18/06/2012 13:56:41
uare już się nie mogę doczekać kolejnej części :*! Zapraszam do siebie.
17/06/2012 17:37:07