Rap ponad wszystko ! 

No troszeczkę długo mnie nie było, ale szkoła w czerwcu strasznie wciąga. Najgorszy czas teraz właśnie do zakończenia roku, wszystko trzeba poprawiać, tak bardzo się nie chce, a tu jeszcze biologia, matma i angielski..

Co u mnie? Troszkę mnie choroba rozbiera, troszkę tęsknię, bo Pysiaczek pojechał w góry, troszkę martwię się, bo Klaudia chora i operacja znowu przesunięta, trochę się martwię, bo szkoła. Za dużo tego zdecydowanie, bo dużo dużo więcej punktów mogłabym dopisać do tej listy..
Na szczęście jutro lajtowy dzień, szkoła tylko do 13 i potem na miasto po buciki. <3
Bardzo mnie cieszy, że moje kontakty z niektórymi osobami poprawiają się z dnia na dzień. Z osobami, które całe życie miałam przy sobie tak blisko, a ten kontakt był ograniczony tak bardzo do minimum. Byle tak dalej, a już chyba naprawdę będzie idealnie.



TĘSKNIĘ.