Kilka godzin temu dowiedziałam się, że nie mam z kim iść na wesele do koleżanki. Pocieszające w tym wszystkim może być jedynie to, że zostało mi do jej ślubu miesiąc czasu, a nie tydzień.Nie zmienia to jednak faktu, że jestem zła, albo raczej zawiedziona tym facetem.
No to trzeba się zacząć rozglądać za partnerem...