kolejny sobotni wieczór, który spędzam samotnie, siedząc w domu, z gorącą czekoladą, kochanym komputerkiem, kołdrą pomiędzy nogami i setkami myśli..
dawno mnie tu nie było.nie jestem zbyt regularna w takich sprawach.
piszę, gdy mi źle, gdy się nudzę, gdy mam czas, gdy mam problem, gdy mam chęci..
lepiej, żebym pisała raz na jakiś czas, niż codziennie wrzucała jakieś wymuszone bzdury.
poraz któryś mam jakiegoś pseudobloga i jak na razie wszystkie kończyły się usunięciem. może tym razem będzie inaczej ? czas pokaże.
teraz chciałabym napisać o wszystkim, ale tak się nie da. nie potrafię się określić, co chciałabym Wam przekazać w tej notce.. słucham jakiś smętnych piosenek i rodzą się we mnie nowe siły..
nie potrafię zrozumieć, dlaczego większość z Nas nie ma jakiegoś celu, do którego dąży? dlaczego tak szybko się poddajemy? dlaczego nie potrafimy walczyć o to, co Bóg Nam daje? dlaczego nie jesteśmy konsekwetni? dlaczego odpuszczamy, gdy jesteśmy tak blisko? dlaczego dajemy się ponieść złej chwili ?
zawsze powinniśmy mieć jakić cel, inaczej nasze życie nie ma jakiejkolwiek barwy, jest nijakie. żyjemy, by żyć, a nie by "przeżyć życie".. nigdy nie można się poddać, mimo że często, gęsto prześladują Nas myśli "na pewno mi się nie uda", " nie udało mi się wczesniej, nie uda mi się teraz".. otóż cała przeszłość jest już historią. z każdym kolejnym dniem rodzimy się na nowo, wszyscy na tym samym poziomie. tylko od Nas zależy czy dziś sięgniemy nieba, czy upadniemy na dno. mamy w sobie na tyle siły, aby walczyć, do końca, do upadłego, aż nie spełnimy swoich postanowień.
nie możemy dopuścić do siebie myśli, że jesteśmy gorsi od innych, ponieważ każdy z Nas ma nogi, ręce, mózg, serce, wątrobę, brzuch, oczy,nos, usta itd.. niczym się nie różnimy.. no chyba, że wiarą w samego siebie.
jeśli myślisz "jestem mistrzem"- to nim jesteś,
jeśli myślisz "jestem największym przegranym"- to też nim jesteś.
wszystko zaczyna się od tego jak sami siebie postrzegamy i jak bardzo wierzymy we własne umiejętności.
PAMIĘTAJCIE: NEVER GIVE UP !
lepiej przecierpieć przez dłuższy czas i to w niewielkiej ilości i osiągnąć sukces, niż cierpieć i to mocno z powodu, że nie walczyliśmy..
najbardziej bolą niewykorzystane szanse.
najdłużej pamięta się rezygnacje, a nie nieudane próby.
uwierz w siebie,
poczuj to, kim jesteś,
walcz o to, co Twoje,
JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
Inni użytkownicy: olejtoxddderwa22protectyourauraelmariachi28921lordmagriffy93gandaharbulkazpasztetemkobekontakarolekrsgagi89plk
Inni zdjęcia: Troska. rainbowheroineNie ma Ciebie rainbowheroine‘Nie chciała się zgodz martawinkel9 / 03 / 25 xheroineemogirlx1407 akcentovaTurkusowo, fioletowo i w Pumie xavekittyx:) qabiResza figur Wilkonia bluebird11sezon lodów patkigd:) dorcia2700