przychodzi tak niespodziewanie. 

po tym wszystkim chciałąm się tam znaleźć.tak zwyczjanie odfrunąć.jak mrugnięcie.taki odruch.

każdy ma kiedyś taką myśl.a moja przejęła nade mną kontrolę zupełnie niedawno.

wiesz, co to jest miłość?

z pozoru banalne pytanie.a w rzeczywistości tak trudne.

to więź.

więź łącząca tak mocno, że nie można się wyrwać samemu.

prawdziwą miłość można poznać po tym, że nie można jeść, pić, oddychać bez osoby którą kochasz.

-

i właśnie to mnie tu dalej trzyma.

prawdziwa miłość.

a mogło mnie już niebyć.

nie wiem, czy mam jej dziękować, czy totalnie olać.

albo być wściekła, za to, że nie pozwoliła mi zrobić tego, czego tak bardzo pragnęłam.

cały sercem.całą duszą.całą sobą.

-

ale boję się, co będzie teraz.

ludzie zawsze mówią "jeżeli znajdziesz prawdziwą miłość, będziesz przeszczęśliwy".

tak, to się zdarza.

niestety istnieje też coś takiego jak miłość zakazana.

i właśnie ona i strach były tego powodami.powodami tej myśli.

-

całymi dniami przesiadywałam w domu.

męczyły mnie okropne wyrzuty sumienia.

nie wiedziałam, jak się ich pozbyć.i nadal nie wiem.

-

myślisz sobie "co ona do cholery może wiedzieć o miłości?!"

uwierz mi, nie chciałbyś przezywać tego, co ja chociażby po to, by przekonać się, czy prawdziwa miłość istnieje.

-

nie mówiłam jeszcze nikomu o tym, jak się czułam, czuję i byćmoże będę czuć.

to było okropne.

dopiero teraz uznałam, że chcę to z siebie wyrzucić.

i jestem z siebie dumna.