bo wszystko zaczeło się od tych butelek zwrotnych. Skąd miała wiedzieć, że i na nich się skończy?
- - - - - - - - - - - - - - -
Dziś została sama.. już właściwie drugi raz bo ten pierwszy się dla niej nie liczył. Cały czas miała nadzieje, że uzależnienie od niej spowoduje powrót. Okazało się jednak, że za mało z siebie daje żeby móc uzależnić. Znalazł się taki odporny na jej toksyny. Właściwie ironia losu, bo to ona się uzależniła. Tracąc go straciła wszystko na czym budowała swoje małe życie. Złe demony się pojawiły w jej głowie równie szybko jak odszedł tamten. Zaczynają mącić i namawiać jak to zawsze miały w zwyczaju ale tym razem widzą większę szanse na swój sukces. Rodzą się między jej naiwnością a nadzieją i powoli tłamszą te dwie cechy, burząc wizje lepszego jutra.
Teraz czuje się nikim... zupełnie bezwartościową istotką. Tak bardzo walczyła z tymi myślami ale one runęły na nią zaskakując i pozbawiając możliwości obrony.
Doskonale wiedziała co zrobiła źle, ale nie dostała drugiej szansy i gdzieś tam głęboko wiedziała, że jej nie dostanie nigdy. Bolało.. magia zniknęła..
i on też zniknął gdzieś w cieniu zamykając za sobą wszystkie furtki..
...klucze wyrzucił, bo bał się, że nie ma racji zostawiając ją tutaj gdzieś w śmietniku.
- - - - - - - - - - - -
zdjecie stare, ale przywoluje mile wspomnienia, a sa jej teraz potrzebne
Inni użytkownicy: kiedytosieskonczyolsztpaulinaipolipapierosikananasikzimnyzoczek1juliazhsmerymery2natala2137bizghomissremarkable1
Inni zdjęcia: Na razie jeszcze Polska bluebird11Na dobry vibe 3buttaNie podoba się downwardspiralja patkigd:P pink45... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Proza [...]. ezekh114