To miejsce pozwalalo mi kontrolowac to co jadlam,
Wiele razy sprawialo, ze jadlam mniej wiedzac, ze bedzie to podane w bilansie
Dawalo mi kontrole, motywowalo, w duzym stopniu izolowalo,
Nie rozmawialam z nikim o odchudzaniu i tym co jem,
Jakkolwiek nie zaluje, ze tu bylam, poznalam wiele wspanialych osob.
Obecnie powoli zmienia mi sie sposob myslenia o odzywianiu,
W duzym stopniu wplyw ma na to moj obecny styl odzywiania,
Od dluzszego czasu nie licze kalorii, nie waze kazdego produktu,
Nie narzucam sobie limitow kalorycznych
Jem kiedy chce, to na co mam ochote nawet jesli jest bardzo kaloryczne,
Moj organizm sam pokazuje mi ile czego potrzebuje,
Waga spada mi srednio 1kg na tydzien,
Juz nie mysle ciagle o tym by chudnac szybciej i wiecej,
Nigdy nie czulam sie tak dobrze jak obecnie na surowej diecie,
Poczawszy od poprawy kondycji skory, wlosow, paznokcie,
Znikania popekanych naczynek, bardzo dobrych poziomow witamin,
Niesamowitej energii, checi by ciagle cos robic bez uczucia zmeczenia,
Po spokoj psychiczny, zaczelam dostrzegac w wiekszosci tylko pozytywne aspekty zycia, coraz rzadziej placze i zartacam sie w tym co bylo,
Zawsze myslalm ze witarianie sa przynajmniej dziwni,
Nigdy nie wierzylam w pozytywne aspekty takiej diety,
A teraz nie wyobrazam sobie by zyc inaczej,
Szkoda ze dopiero teraz to odkrylam.
Bede do Was zagladac, ale nie czuje juz potrzeby pisac tu cokolwiek,
Trzymajcie sie Kochane, walczcie o siebie :*