Wcale nie mam syfu w pokoju :P
CISZA, właściciel zapadł się pod ziemię. Jedyna informacja to taka, że psa wczoraj widziano popołudniu przy głównej..
No nic, wymyślamy imię. Mały boi się facetów i 'dużych' kobiet.
Jutro Boręty. W sumie już zdrowa jestem tylko ten katar.
Zaczęłam dziś kosić trawę, wykorzystałam okazję ze cały dzień nie padało i ledwo zdążyłam się rozstawić z kablami i kosiarką- zaczęło padać.
Nie mam telefonu. Zginął, zaginął, przepadł, ciemne moce go zabrały.
I jak tu żyć? Kartę mogę kupić nową ale na telefon mnie nie stać. Będe musiała wyciagnąć swój stuletni zabytek.. Tak, tak! Nokia Niezniszczalna Never 3310!