Nie Ma Tego Złego...

Nie mogła w nocy spać, ciągle myślała o nim, o tym wszystkim co razem przeszli, o tym, co było dobre i złe, o wzlotach i upadkach, o tym największym upadku, z którego już się nie podnieśli. On wyjechał, jest daleko, to nie dawało jej spokoju. Nie wie czy on będzie w stanie jej przebaczyć. Ona go kocha, zrozumiała to kiedy było już za późno żeby mu to powiedzieć, bała się mówić o tym otwarcie, lecz teraz przełamała się. Jest pewna swoich uczuć i wie, że jeśli wytrwała tak długo to poczeka na niego, na to żeby wrócił. Chce go znowu przytulić, poczuć jego dotyk, spojrzeć mu prosto w oczy i porozmawiać z nim. Tak dawno nie rozmawiali... Oczywiście pisanie na fejsie nie jest wystarczającą formą rozmowy, byli ze sobą zbyt silnie związani mimo tego, że ona była z innym, nadal coś do niego czuła choć nie była tego świadoma. Wiedziała, że on ją kochał, zraniła go i teraz sama została zraniona. Tęskni za nim, dotarło to do niej dopiero po tym jak dowiedziała się, że jego już tu nie ma i nie będzie przez dłuższy czas. WYJECHAŁ - tak tłumaczyła innym jego nieobecność, lecz gdy tylko zostawała sama zaczynała płakać, bo doskonale wiedziała, że to nie jest dla niego takie  łatwe, dla nikogo nie jest łatwe. Ciężko jest żyć ze swiadomością, że osoba, którą kochasz jest gdzieś daleko i nie możesz mieć z nią żadnego kontaktu... Pozostaje jej tylko czekać, musi spokojnie poczekać na ten dzień, w którym znowu się spotkają.