no i tak to
Szwajcaria!
mam w głowie już od jakiegoś czasu zrobić zrzut emocji w formie notki. Zobaczmy zatem czy to ten czas. Okoliczności jakby sprzyjające
czwarty dzień września, no popatrz
A ostatnie zdjęcie z Barcelony, jak z dziesięć lat temu. Dobrze pamiętam pisanie ostatniej notki na początku pobytu w Grecji. Praca z cieniem była intensywna wówczas, ale dała plon w lipcu kiedy nastąpiło ostateczne sklejenie akcji na summer contrast.
Wcześniej było wiele, wiele znaków jasno wskazujących na to, że coś jest mocno na rzeczy, nie? I tak sobie dzień po dniu rozumiałam coraz więcej aż w końcu nastąpiła kulminacja w postaci skumulowanego badtripa i WIELKIEJ iluminacji
piszę, żeby nie zapomnieć bo było to ważne. Przyszedł Oskar i powiedział, że jestem gotowa.
Ciekawe to wszystko
Ale po tego typu doświadczeniu nie ma już miejsca na wątpliwości. Wszystko jest jasne.
Proste, oczywiste lekkie i klarowne
maksimum zaufania
ale no widzisz.
mając świadomość, że ezo i pato to dwa bieguny tego samego, potrafię spojrzeć z dwóch perspektyw i uznać że to pierdolenie, festiwalowe istoty eteru które widzisz po kwasie, jo? A może trochę za duże ketki Natalka zjadła?
No nie, nie tym razem.
No, wiele byłoby do opowiedzenia, prawda. W międzyczasie mieszkałam w Grecji gdzie znalazłam się wręcz niechętnie a okazuje się to być punktem zwrotnym w historii mojej postaci. Płynnie przejdę do realizacji idei wrzucenia tu tekstu który pierwszym zdaniem nawiązuje do tego kraju właśnie. Wrzucam se bo wiadomo że rzeczy giną na sprzętach a w internecie (jeszcze?) nie.
Już w antycznej Grecji przewijali to samo - " wszystko już było". Odwieczny problem, także luuuuz. To prawda, wiele rzeczy, sie powtarza, ale gdzie miejsce na fuzje gatunków chociażby? - skwitował moją wypowiedź rozemocjonowany Kacper, mieszając w wielkim garze który miał symbolizować MARZEC; - /oho, wypraszam sobie. Podczas gotowania zupy skupiam się wyłącznie na procesie twórczym/ - ciągnął, odpalając peta - /chodzi o u w o l n i e n i e sztuki. Bo to jest tak że ktoś nam wkręcił jak prowadzić akcje, jakie ruchy wykonywać w tańcu, jak łączyć składniki w potrawie, a ja se zrobię zupę ze wszystkiego w wielkim garze, i co? I chuj, najwyżej ją wyjebiemy, choć bardziej prawdopodobne jest to, że zjemy wielki gar zupy ze wszystkiego jeszcze dziś, jako zagrychę do wódy którą Kacha zaraz nam przyniesie. No, gdzie miejsce na fuzje, na wolność, na spontanicznośc? To są przecież nieodłączne komponenty procesu twórczego! /
Kacperos wrzucił 5ty bieg - ciekawe, miałem sen niedawno, dopiero zaczynam rozumieć po co się spotkaliśmy te 7 lat temu. To jest temat o którym niedawno myślałam, ale widzisz, to też jest chyba trochę tak, że te wszystkie zasady dotyczące stylistyki i budowania tekstu nie wzięły się z nikąd. Spójrz - już wychodzi z tego mały chaos.
No tak. Zawsze ktoś musi mnie ściągnąć na ziemię. Jeszcze nie do parteru, ale wydawało mi się w przeszłości że skoro ktoś ma większą wiedzę, to i automatycznie rację.
-no i gdzie na tej piastowskiej? Tak swoją drogą to formalnie przymorze male,moja droga.
-na Mściwoja skręć, proszę, i wiem, ale wiesz. Wiesz. Oliwa, prestiż, luksus. No, nieważne, jak to z tym polskim w końcu? Wyobraź sobie, że w szkolach przestają nas uczyć składni i stylistyki a zaczynają (w końcu!) ćwiczyć z nami kreatywność. Potrzebne nam jest nowe, Kacper, wolne od reguł dotychczas znanych, potrzebna jest nam zmiana myślenia.
***
Rzecz o wolnej formie, taak.. ale nie mam teraz przestrzeni w głowie na to, wiesz? Będzie to dopisze. Nie będzie - też nic, w końcu fotoblog to tylko jedno z mediów przez które się wyrażam.
No tak, już czas żeby mówić.
Nowe idzie i będzie to...
s
u
k
c
e
s
no kto by się spodziewał?
_
kurde, no mogłabym zakończyć tutaj, ale chciałabym oddać jak najwięcej tego, co mnie spotkało. Spotyka, ale najwyraźniej notka do edytowania.
Z wyrazami beki.
24 WRZEŚNIA 2024
19 SIERPNIA 2024
22 MARCA 2023
9 STYCZNIA 2023
4 PAŹDZIERNIKA 2022
7 WRZEŚNIA 2022
4 WRZEŚNIA 2022
17 MARCA 2022
Wszystkie wpisyslaw300
5 dni temu