photoblog.pl
Załóż konto

dzień dobry, buenas tardes fotoblożku. Zdjęcie sprzed kilku dni, byłam zadowolona - nadal jestem, moze nawet kiedyś nauczę się kręcic porządne blanty, kto wie? Villajoyosa, wioseczka obok Benidorm, gdzie aktualnie stacjonuje

to co się działo w tak zwanym międzyczasie W GŁOWIE SIE NIE MIEŚCI [jebać leszczy...] toteż tą notką daje dowód temu, że życie można przeżyć dobrze i jestem tego dowodem, a przynajmniej chciałabym być :D

jakiś czas temu, mieszkając w Gdańsku straszliwie sie głowiliśmy z Aleksandrem co zrobić, żeby nieco uświadomic ludzi, że można inaczej. Długie godziny debat z ludźmi maści róznej dały jeden wniosek: po co gadać i tracić energie, skoro można dawać przykład?

i oto jestem. Jak wiesz pewnie, startowałam z poziomu -200, teraz moje życie jest na levelu 27, 9 i już zaraz wskakuje na level up, dlatego że tak jak sobie oficjalnie właśnie postanawiam - będe miała pracę zdalną, toteż mieszkanie w Meksyku bedzie formalnością. Zaraz kończę 28 lat, i tutaj small story: poznałam pewną mądrą kobietę która zrobiła mi kosmogram, trochę poczytała w astralu i powiedziała, że 28 lat to dla mnie wiek wejścia w dorosłość. 10 lat później, ot. I czuję, że dorastam w końcu rzeczywiście.<3

Sprawy osobisto-towarzyskie pozostawie sobie dla siebie, co by sie nie ekscytowac nadmiernie, dlatego jest to miejsce na mój ulubiony cytat z książki której [jeszcze] nie przeczytałam:

Człowiek idzie przez teraźniejszość z zawiązanymi oczyma. Może jedynie przeczuwać i odgadywać, co właściwie przeżywa. Dopiero później odwiązuje mu się chusteczkę z oczu, a on spojrzawszy w przeszłość stwierdza, co przeżył i jaki to miało sens.

Kundera to był gość. Mądry gość, to pozwolę sobie jeszcze raz, o :

Człowiek nigdy nie może wiedzieć, czego ma chcieć, ponieważ dane jest mu tylko jedno życie i nie może go w żaden sposób porównać ze swymi poprzednimi życiami ani skorygować w następnych.

 

No i o czym była rzecz? Że przykład daję? Staram się dawać ludziom tyle słoneczka ile potrafię. choć czasem nie potrafię, to się nie silę, jak dziś - pogoda średnia, to i średni humorek, jakieś formalności przy komputerku załatwiam i siedzę na chacie. Ale myślę, że mogę zbić ze sobą zwaną piątkę za to, że daję prezykład swoim stoickim spokojem jak reagowac na to, co sie wydarza. 

 

 

Pozwalam sobie edytowac kilka dni później, kiedy to wracam do pisania tekstów wszelakich, porządkujac notatki znalazłam kilka perełek (póki co, to jest poważny proces,choć i tak wiele się straciło razem z telefonami po drodze. Większość, bym rzekła nawet)

No ciekawe co tam namodzisz w tej hiszpie. bo można żyć zdrowo i mądrze a można też bez sensu i głupio. Faith, weed and drum and bass keeps me alive. Ok, koniec pierdolenia - juz piszę.

Jak co roku w listopadzie czuję klasyczne niezrozumienie i zakrada się ukradkiem tzw tiny zbicie. W tym roku jest rzeczywiście tiny, proszę o pomoc Archanioła Jofiela o wsparcie w sytuacji kryzysowej, chciałabym móc wezwać GOPR- ratunku, kryzys, wyjmijcie mnie z zaspy zbicia. Przylatuje natomiast Jofiel na  swoim błękitnym rumaku i zamiast podawać mi ręke, rozpuszcza cały śnieg wokół - zostają zielone trawy nadziei, spokoju i radości.

No i cóż mogę rzec, siadło ładnie bo rzeczywiście chwilę później archanioł Jofiel rozpuścił wszystkie moje wątpliwości i 

powoli zaczęło się wszystko wyjaśniać.. -tu powinien być link do numeru Eldo - CKCUA, i polecam wszystkim ten album, a ten numer w szczególności osobom które nie lubią rapu, dlatego że nie ma słów.

Słowa są ograniczające

Dodane 10 GRUDNIA 2021
207