photoblog.pl
Załóż konto

kurde, troche ciezko zrobic nawert pierwszy krok,ale let's go.

 

ok, no to cóż. moje obecne położenie to : mokwy 4a, do plaży mam mniej niż sto metrów. Dziewiętnasty listopada 

wszystko płynie, nieprzerwany życia bieg. 

w sumie dość spontanicznie załadowałam zdjęcie i pomyślałam, że napisze notkę, ale nie mam nic w głowie aktualnie. przejęzyczenie freudowskie, heh, zwracanko uwagi na to co mówię, bo sie materializuje. Albo podświadomie tak o sobie napisałam. Nie wiadomo. Beka, nie ma to sensu, ale se piszę bo to mój fotoblożek. 

Sny mnie ostatnio przygniatają, myśle se że jeśli sa światy równolełe to to sie właśnie tam dzieje. Smiesznie. Pamięć to tożsamość człowieka jak nawinąl medium, a może już tau. Nie da się chyba odciąć od tego co było, chociażby przez sny właśnie. W sumie to wszystko można zmienić, ale czy można stać się zupełnie inną osobą, nawet na siłę? Chyba nie da się wymazać pamięci. 

Czas

wspomnienia

Tyle się juz wydarzyło..damn. Niektóre ze wspomnień są tak zywe jakby się stały tydzień temu, szczególnie przez emocje powracające w snach. 

 

no, a teraz tak:

jestem wolna. moge robić cokolwiek, kosmos możliwości. może się stać cokolwiek, jestem ciekawa tego co się stanie jutro,to ode mnie wszystko zależy więc podejmuje mądre decyzje które służą mi i innym

albo

nic nie jest pewne zatem nie wiem co sie wydarzy. nie mam stabilnego gruntu, nie znam nikogo no i nikt mnie nie kocha.

 

zawsze dam sobie radę. higher frequency still on

BENG

czasem z dramenbejsem śmigam se przez dzielnie a czasem z eldo siedzę na chacie, palę dzointy, jak dziś. Akompaniuje nam też https://www.youtube.com/watch?v=SZ-H2fAwL-s&list=OLAK5uy_m4PJBWTYGCpspwS12xaroJRi0iIccCafw&index=3

także czillera. wracam do czilu bo nic mądrego chyba nie namodzę. 

 

a moze właśnie powinnam. Chociaż,kurde pretensjonalne nieco jest pisanie o tym że 

żeby nie zapominać. To właśmie powinnam napisać. Kto do źródła nie zbliża się ten się oddala. 

wszystkie distraktory męczą głowe. A przecież wystarczy pamiętać że jest teraz. Że świat jest lustrem, być świadomym triggerów i dziękować! 

tak, dziękuje za żyćko, za kłopotki jak mawiała niedawno poznana Dominika. Za to, że sie dzieje, bo przecież musi być chujowo żeby było zajebiście. Ważne żeby się nie poddawać, i piszę to do siebie - ważne,żeby się nie poddawać, i codziennie dawać sobie wsparcie. Żeby być dla siebie dobra i podejmować mądre decyzje. Żeby łapać szansy które dostaje i kreować nowe. Dobra styka elo

 

 

 

jakieś bez sensu pierdolenie. To nie była udana notka, ale - jak w życiu, raz lepiej, raz gorzej.

To była ostatnia notka prawdopodobnie. Dziękuje <3

Dodane 19 LISTOPADA 2020
637