Najwięcej do powiedzenia na nasz temat mają ci, którzy znają nas najmniej.
A to co kiedyś było wszystkim teraz już nie ma znaczenia. Po prostu żyjesz, szukając wciąż nowego sensu istnienia.
Zależało mi na Twojej obecności, a w zamian za to dostałam większe cierpienie.
Wystarczy zniknąć na moment, aby przekonać się czy kogoś obchodzimy.
Tak naprawdę nie wiem co czuje. Codziennie bije się z myślami i zaprzeczam samej sobie , że jest dobrze chociaż wszystko się pieprzy . Nie potrafię nawet określić o co dokładnie chodzi, zbyt łatwo się wkurzam o zupełne błahostki lub nawet bez powodu. To jest prawdziwy burdel który ciężko będzie ogarnąć.
Często ludzie wybaczają innym, tylko po to aby, tamci wciąż byli cząstką ich świata.
Dawniej było inaczej. dawniej kochałeś.
Nie lubię śnić, bo jest wtedy tak blisko że po przebudzeniu mam ochotę walić głową w ścianę z tęsknoty.
Nie żałuję tego co było. Żałuję, że tak nie jest.
Chciałabym to ratować, ale nie zawsze się da, nie zawsze można, nie zawsze trzeba.
Ale tak naprawdę nie lubię siebie. Za dużo złego sobie zrobiłam, by móc teraz patrzeć sobie prosto w oczy, bez ich zamknięcia.
Lubię czytać stare wiadomości od Ciebie. Tak pięknie kłamałeś.
Dzięki ci za wszystko, chuj z tym że znowu coś nie wyszło.
Gdybym miała wybrać jeszcze raz, popełnić drugi raz ten sam błąd, przeżyć z Tobą te same chwile, wypłakiwać te same łzy i obwiniać te same osoby, uwierz, zrobiłabym to.
Wspomnienia bolą. Bardziej niż gardło, brzuch czy głowa. One tak cholernie bolą, że często bywa tak, że zwijasz się z bólu.
I tak po prostu z dnia na dzień przestaliśmy dla siebie istnieć.
W uczuciach nie ma czegoś takiego jak zwątpienie. Kochasz albo nie.
Pisała Nati