Cześć jak Czapka ; DD  

Poznajesz człowieka z wieloma wspólnymi zainteresowaniami, podobnego do Ciebie i jest fajnie.

Poznajesz go bardziej i bardziej i bardziej, co zajmuje Ci nieco czasu.

Jest już zajebiście, w chuj go lubisz i trach !

Bo okazuje się, że ta osoba się zmieniła.

Jej to oczywiście pasuje, czuje się z tym świetnie.

Podoba jej się to i wgl.

Nie zwraca uwagi na to co mówią osoby, które to zauważyły i nie do końca twierdzą, że jest to takie ZAJEBISTE.

Ta osoba powie Ci : "jemu tak lepiej" , on lubi swoje nowe JA.

W zasadzie to nic go już nie obchodzi prócz własnego świata.

Nie patrzy na to, że niektóre osoby boli to, że zapomina.

No, ale w końcu skoro się lubi to się powinno przyzwyczaić, zaakceptować nie ?

Gorzej gdy się nie chce, gdy się chce wcześniejszego jego.

Najlepiej byłoby zapomnieć o tym wszystkim i się tym nie przejmować..

Ale .. no właśnie jest to głupie ALE !

Tylko, że to już i tak nic nie zmieni ...

Długo nad tym myślałam, długo nie wiedziałam jak mam to napisać.

I mimo, że dalej mi się to nie podoba, to to zostawie.

Najwidoczniej ciężko o tym mówić ..

ale dobrze, że jest ciumciak ;* i paru innych,

którzy uważają tak jak ja, że nie jestem sama.

i jakoś sobie razem z tym trwamy.

^edit.

^{a za 24h i 34 min jego urodziny.}

^{teoretycznie.}