Nienawidzę Go całym sercem i nie wiem czemu z Nim tu zostałam. Nie myślałam, że będzie tak cięzko. Zniszczyłabym Go. Zniszczyłabym, w każdy możliwy sposób. Zabiłabym w Nim każdą iskierkę szczęścia, i uśmiech. Sprawiłabym, że nie będzie potrafił cieszyć się życiem. Tak bardzo bym Go zabiła - ale nie pozostanie dłużny - bo rozpierdola mi serce i życie na milion kawałków.
Czuję,że zaczyna brakować mi sił. widzę, jak mało kolorowy jest dla mnie każdy kolejny dzień. Czuję ogromną pustkę, i chęć zamknięcia się w ciemnym pokoju. Nie ma na mojej twarzy nawet cienia uśmiechu, a każdy kolejny dzień nie cieszy ani trochę. Tacę siły - na wszystko,a zwłaszcza na walkę, którą toczę już od kilku lat. Tracę chęć do tego by wstać i iść przed siebie. Tracę swoje prawdziwe "ja". i to mnie zabija... Kiedyś zabiję skurwysyna, bez obawy o konsekwencje.
Inni użytkownicy: niewiemxdsss12121o1lamarcin404ogolgierdsari06anis2013xsosoxcaesiumlegnickiwloczykijjarektw
Inni zdjęcia: CYBERPUNK mr0w4Labirynt nacka89cwa... sweeeeeetttDependance ? ezekh114zimowe z synem Ja nacka89cwaJa na działce nacka89cwa;) virgo123"No to jadziem na Bielany.& ezekh114Łebski i warszawski. ezekh114Na bujaczce nacka89cwa