where is my marllboro gold 

Miałaś już tak kiedyś, że nie wiedziałaś co masz ze sobą zrobić? Ja tak mam od jakiś...trzech lat bez przerwy na oddech. Ale powiedziałam sobie ogromne STOP i wraz z moim użalaniem ustawiliśmy się na zbiórce. Zaczęłam od sprzątania, bo uznałam że czysto w domu to i w głowie. Dobre żarty- nie da się ogarnąć czystości domowogłowowej w jeden dzień. Jedyne co zrobiłam w 100% to posrzątanie wychodzącego zza szuflady syfu w biurku- znalazłam paczki po fajkach chyba z czasu ery dinozaurów. 

3 dzień na diecie, a ja się trzymam i mogę powiedzieć głośno JESTEM DUMNA. Nawet jakoś tam w szkole w tamtym tygodniu mi wyszło, choć ostatniego roku edukacji w liceum nie zakończe na samych piątkach ( no chyba że z religii). Wczoraj w ramach wypięcia się na faceta, który wystawił mnie do wiatru, trafiłam na urodziny mojej dobrej koleżanki. Nie widziałyśmy się od dwóch lat. Wczoraj też prawie jej nie zauważyłam, ponieważ wygląda jak przecinek. Waży 40 kg, jest chora na anoreksje. Z jednej chorej strony chciałam przez chwilę zobaczyć jak to nie jest ważyć troszkę mniej od słonia. Z drugiej strony nie jestem na tyle chora na głowę, aby jej pozazdrościć.

W poście wytrawałam 3 dni

Co zjadłam dzisiaj:

- pół serka wiejskiego + 4 kromki waso + kawa z mlekiem bez cukru

- 4 łyźki ryżu z warzywami 

- 3 łyżki ryżu+ wołowina na batacie 

- 50 g słonecznika