Destroy what destroys you 

Czemu kosmetologia? to już chyba od dziecka było mi pisane, lubiłam bratu czu rodzicom wklepywac w twarze różne kremy udając, że to oczywiście jakieś profesjonalne kosmetyki do pielęgnacji, lubiłam masować, kiziac i miziac. Zawsze lubiłam ładnie się ubrać i wyglądać dobrze, fakt, może w szczeniecych latach bardziej wpływ na to mieli rodzice, i to oni decydowali o tym jak wyglądam ale jakoś za bardzo mi to nie przeszkadzało. Koleżanki czy koledzy z podwórka przezywali mnie, że jestem "modnisia" czy "pańcia" co wtedy oczywscie bardzo mnie ruszalo i na siłę oczywiście próbowałam być taka jak oni by chcieli. No ale, że losu nie oszukasz, to z biegiem czasu widziałam, że nic tak nie poprawia mi samopoczucia jak fakt, że ja mogę go komuś poprawić, sprawić żeby poczuł się lepiej w swoim ciele, żeby pokochał samego siebie. Z wiekiem przyszedł okres dojrzewania a wraz z nim problemy trądzikowe, patrząc na to teraz to nie był to jakiś dramat bo odmiany trądzikowe bywają agresywniejsze a innym trafia się gorzej niż mnie wtedy. Mimo to dla mnie i tak to był koniec świata, moja już i tak niska wtedy samoocena osiągnęła apogeum, gdyby nie szkoła to najchętniej zamknelabym się w domu ale naiwnie zaczęłam szukać tej pomocy u "specjalistow",. Czemu "specjalistów"? bo nie każdy, kto ma tytuł doktora faktycznie na niego zasługuje. Chodziłam od jednego dermatologa do drugiego, każdy mówił co innego, każdy chciał próbować czegoś innego a efektów nie było żadnych. W końcu poczytalam w internecie, że jest coś takiego jak oczyszczanie kosmetologiczne i zaryzykowalam. Pani od razu mnie uswoadamiala, że potrzebne będzie więcej niż jeden zabieg w tym przypadku i że mam nie oczekiwać cudów po jednym zabiegu-no ale cud się zdarzył i skończyłam na tym jednym zabiegu. To jeszcze bardziej mnie uswiadomilo w tym. co tak najbardziej chce robić. Dlatego moja praca to też moje hobby, ciągle uczenie się i udoskonalanie nie stanowi problemu tylko przyjemnosc no i ten uśmiech na koniec zabiegu od tych wszystkich osób, te mile słowa to wszystko sprawia, że cieszę się na samą myśl, że mogę iść do pracy. Dodatkowo zapisałam się do szkoły wizażu i stylizacji, by nie tylko moi pacjenci dobrze wyglądali pod makijażem i ubraniem ale i z nim. Życzę każdemu, żeby robił to co kocha :)